Dali policji karabin zdolny do strzelania granatami z gazem łzawiącym, współczesne nagrania przedstawiające okrutne środki, jakich użyli do stłumienia tłumów domagających się rezygnacji Ferenca Gyurcsány'ego. Tym wszystkim organizatorzy przypominają, że życie wielu rodzin zostało zrujnowane przez najazdy konne, ataki gazem łzawiącym, strzelaniny, uliczne starcia, więzienia i późniejsze procedury koncepcyjne.

W momencie wycieku przemówienia Ószöd i podczas demonstracji Lajos Kósa , który teraz przypomniał, że oburzeni mieszkańcy Cívisváros również demonstrowali, bo okazało się, że cała polityka Gyurcsány'ego opierała się na tym, że oszukał kraj.

„Oczywiście, to nie może być zaakceptowane w demokracji!”

W takim przypadku, co jest bezprecedensowe w skali światowej, nie można tak po prostu zapomnieć o tym, co się stało i udawać, że nic się nie stało, a następnie pozwolić winnym wrócić po 10-15 latach do kierownictwa politycznego. Gdyby tak było, wysyłalibyśmy sygnał, że można kłamać, kraść, rujnować kraj i nie ma za to żadnych konsekwencji – powiedział. Według Lajosa Kósy ludzie nie zapomnieli o tym, co się stało. - Zdaje się, że rozpoznawalność Gyurcsány'ego jest najgorsza wśród węgierskich polityków, dlatego próbuje z mamelukami, pcha swoje marionetki do przodu, wystarczy spojrzeć na nieszczęsnego Gergely'ego Karácsony'ego czy klauna imieniem Jakab Péter - powiedział .

burmistrza László Pappa niezwykle ważna jest pamięć o najstraszniejszym okresie po zmianie ustroju, o epoce Gyurcsány i jej niewybaczalnych wydarzeniach. - Kiedy okazało się, że Ferenc Gyurcsány oszukał cały kraj we własnych interesach politycznych, by socjaliści pod jego przywództwem wygrali wybory, obywatele Węgier wyrazili swoje niezadowolenie. Odpowiedzią Gyurcsány'ego i jego pribéka była broń. Po zmianie ustroju mogę nawet powiedzieć, że po 1956 roku był jedynym węgierskim premierem, który strzelał do własnych obywateli, zresztą w taki sposób, że bunt ludu przeciwko polityce Gyurcsánya odbył się słusznie i słusznie – powiedział .

László Papp dodał, że w demokracjach obywatelskich politycy nie mogą oszukiwać ludzi. - W okresie naznaczonym nazwiskiem Ferenca Gyurcsány kraj został splądrowany, lud oszukany, a przedstawiciele władzy napadli na lud. Myślę, że musimy zrobić wszystko, aby naród węgierski o tym nie zapomniał, aby ta epoka i jej przedstawiciele nie byli w stanie wrócić do władzy, aby nie mieli możliwości ponownego zniszczenia tego kraju – zadeklarował.

źródło: Haon.hu

Zdjęcia: Pocałuj Annamarie

Wideo: debreciner.hu