Sąd Rejonowy Bákó uchylił decyzję rady miejskiej miasta Darmanesti z marca 2019 r., która uznała cmentarz wojskowy Úzvölgy za własność publiczną miasta.

Streszczenie wyroku zostało opublikowane na portalu rumuńskich sądów. Sąd rejonowy ogłosił, że uznał apelację miasta Darmanesti i rady miasta za bezzasadną i oddalił wyrok sądu pierwszej instancji unieważniający decyzję gminy. Zgodnie z postem, obecna decyzja jest ostateczna.

W procesie Csíkszentmárton był reprezentowany przez prawnika Mikó Imre Legal Advocacy Service. Podjęcie wczoraj uchylonej decyzji samorządowej było pierwszym z szeregu kroków, którymi miasto powiatowe Bákó rozpoczęło przekształcanie cmentarza wojskowego.

Na podstawie uchylonej już decyzji wydał też sobie pozwolenie na budowę, na podstawie którego utworzył rumuńską działkę i wzniósł pomnik na cmentarzu.

Gmina Csíkszentmárton również zakwestionowała pozwolenie na budowę w Sądzie Okręgowym w Bákó, ale proces w tej sprawie został zawieszony w czerwcu 2020 r. do czasu wydania ostatecznego wyroku w sporze własnościowym.

Sándor Birtalan, burmistrz Csíkszentmárton, powiedział MTI: zawsze wiedzieli, że mają rację i ufali, że zostaną dowiedzieli się w sądzie. Dodał: Mieszkańcy Csíkszentmárton zrobili wiele w ostatnich dziesięcioleciach, aby zachować pamięć o żołnierzach, którzy polegli w Úzvölgy.

Wcześniej gmina Darmanesti również złożyła pozew przeciwko Csíkszentmárton, żądając unieważnienia decyzji gminy, w której gmina Székelyföld uznała cmentarz wojskowy za własność publiczną. Ten pozew został prawnie przegrany przez mołdawską gminę w październiku ubiegłego roku.

W marcu 2019 r. gmina Darmanesti uznała cmentarz wojskowy Úzvölgy za swoją własność publiczną, aw kwietniu samowolnie utworzyła rumuńską działkę na cmentarzu wyludnionej osady Úzvölgye na granicy hrabstw Hargita i Bákó. Wcześniej cmentarzem opiekowała się wieś Csíkszentmárton w Székelyföld, a społeczność węgierska uważała go za węgierski cmentarz wojskowy.

6 czerwca 2019 r. tysiące rumuńskich upamiętniających przedarło się na cmentarz, aby wziąć udział w rumuńskim prawosławnym poświęceniu rumuńskiej działki i pomnika, po tym, jak Szeklerzy próbowali temu zapobiec żywym łańcuchem.

Tydzień po aktach przemocy właściwe władze rumuńskie wyjaśniły, że 149 rumuńskich żołnierzy, których nazwiska zostały odczytane, nie zostało pochowanych na cmentarzu wojskowym Úzvölgy, którego nazwiska również były częścią ceremonii po brutalnej okupacji cmentarza.

Nacjonalistyczni okupanci cmentarza – z których kilku zostało wybranych na parlamentarzystów i senatorów w barwach Stowarzyszenia na rzecz Zjednoczenia Rumunów (AUR) – od tego czasu zorganizowali na cmentarzu kilka wieńców ku czci rumuńskich żołnierzy, którzy według oficjalnych pozycji rumuńskiej, nie są tam nawet pochowani.

Źródło: MTI/Felvidek.ma
Zdjęcie: Nándor Veres