Były prezydent Czech Václav Klaus wezwał rząd do zdystansowania się od przewodniczącej czeskiej Izby Reprezentantów Markéty Pekarovej Adamowej. Ponadto uważa, że ​​przedstawiciele powinni odwołać Pekarovą Adamovą.


Klaus zareagował na to, że przewodniczący czeskiej izby niższej wezwał do „odsunięcia” premiera Węgier Viktora Orbána.

„Czesi już wypędzili swoją Babišę. Naprawdę mam nadzieję, że Węgrzy będą w stanie zrobić to samo. Skład sił politycznych na Węgrzech jest z daleka bardzo podobny do naszego. Tamtejsza opozycja odłożyła na bok różnice i zjednoczyła się przeciwko populistycznemu rządowi, na czele którego od wielu lat stoi Viktor Orbán. Orbán ma wątpliwe stosunki z krajami takimi jak Rosja i Chiny i robi to kosztem własnych sojuszników, w tym nas”.

- powiedziała Pekárová w poście Adamové na Facebooku.

Dodając, że jego zdaniem w Unii Europejskiej mają miejsce tylko kraje demokratyczne, więc Węgrzy powinni wiosną wybrać nowy rząd. Były prezydent Czech Václav Klaus zareagował na to i nazwał słowa przewodniczącego Izby Reprezentantów skandalicznym i bezprecedensowym atakiem na węgierskich dygnitarzy.

„Pekárová swoimi bezmyślnymi słowami szkodzi własnemu krajowi i jego polityce zagranicznej i tylko dowodzi, że takie aroganckie osoby nie mają żadnego interesu na publicznych stanowiskach kierowniczych. Możesz sobie pozwolić na takie wypowiedzi jako lider zmarginalizowanej partii politycznej, ale na pewno nie jako przewodniczący Izby Reprezentantów”.

- można przeczytać na oficjalnej stronie Instytutu Václava Klausa. Z tym, że zdaniem Klausa rząd Petra Fiali powinien zdystansować się od przewodniczącej Izby Reprezentantów, a ich przedstawiciele powinni odwołać Pekárovą Adamovą z jej stanowiska.

Źródło: KÖRKÉP.SK

Zdjęcie okładki: rmx.news