Walczymy o powodzenie negocjacji między Federacją Rosyjską a Stanami Zjednoczonymi, Tonym Blinkenem i Siergiejem Ławrowem oraz o rozwiązanie problemów na drodze dyplomatycznej – powiedział minister spraw zagranicznych i handlu Péter Szijjártó w wywiadzie udzielonym Rob Schmitt z American News w programie Max Tonight.

W związku z toczącymi się amerykańsko-rosyjskimi negocjacjami w sprawie Ukrainy minister stwierdził: Węgry są krajem Europy Środkowej, więc bardzo dobrze rozumiemy historię i wyciągnęliśmy z niej wnioski - z naszej własnej historii. „I na tej podstawie, ilekroć w przeszłości był konflikt między Wschodem a Zachodem, małe kraje Europy Środkowej stawały się przegranymi tego konfliktu, niezależnie od tego, kiedy konflikt miał miejsce, niezależnie od charakteru konfliktu był. , niezależnie od tego, kto był zaangażowany. Jeśli dojdzie do konfliktu Wschód-Zachód, to my, mieszkańcy Europy Środkowej, zawsze jesteśmy przegrani” – zaznaczył szef resortu, tłumacząc, dlaczego Węgrom zależy na rozwiązaniu problemów powstałych w związku z Ukrainą na drodze dyplomatycznej.

„Z zadowoleniem przyjmujemy również rozmowy w Genewie w zeszłym tygodniu i mam nadzieję, że nie zakończą się one ślepym zaułkiem, mam nadzieję, że będą one kontynuowane w dialogu i mam nadzieję, że do pewnego poziomu Rosja i Stany Zjednoczone stworzą komunikację platforma. Inaczej będzie bardzo ciężko. A wiecie, że nienawidziliśmy okresu zimnej wojny i nie chcemy, żeby powróciła” – podkreślił Szijjártó.

Minister spraw zagranicznych pytany był także o zbliżające się wybory parlamentarne na Węgrzech , a prezenterka przypomniała, że ​​były prezydent USA Donald Trump kilkakrotnie zapewniał premiera Viktora Orbána o swoim poparciu. Szijjártó powiedział o wyborach: będą to bardzo wyjątkowe wybory na Węgrzech.

„Mamy dużą rodzinę polityczną na centroprawicowej i prawicowej palecie politycznej i pod przywództwem premiera Viktora Orbána wygraliśmy ostatnie trzy wybory, za każdym razem większością dwóch trzecich głosów, a teraz cała opozycja, od skrajnej prawicy – ​​od antysemitów – po skrajną lewicę, zjednoczyła się przeciwko nam . Pamiętam krytykę, która była pod naszym adresem z powodu istnienia tzw. partii antysemickiej, która zawsze była przeciwko nam. A teraz, kiedy ta antysemicka partia jednoczy się z liberałami, socjalistami, zielonymi, byłymi komunistami, nikt nie mówi ani słowa . Nikt nie mówi, że to jest niedopuszczalne czy coś w tym stylu. Jest to więc podwójny standard” – podkreślił Szijjártó.

Całą rozmowę można obejrzeć tutaj:

Źródło: Magyar Hírlap

Wyróżniony obraz: zrzut ekranu