Trwają negocjacje między MSZ Budapesztu i Bukaresztu w sprawie kontynuacji węgierskiego programu rozwoju gospodarczego w Siedmiogrodzie

– powiedział minister spraw zagranicznych i handlu Péter Szijjártó podczas czwartkowej wizyty w Klużu-Napoce, który rozmawiał m.in. o kontynuacji partnerstwa strategicznego z Fidesz-KDNP oraz o zacieśnianiu relacji rumuńsko-węgierskich z prezesem RMDSZ Kelemenem Hunorem . Na konferencji prasowej, która odbyła się w cennym mieście, szef węgierskiej dyplomacji – który ma zasiadać w piątym rządzie Orbána – podziękował Węgrom za granicą, w tym Węgrom z Siedmiogrodu, za udział w wyborach parlamentarnych 3 kwietnia w tych „niezwykłych czasach historycznych”. ".

Peter Szijjártó powiedział:

Na Węgrzech odbyły się rekordowe wybory parlamentarne, partia rządząca uzyskała bezprecedensowe poparcie węgierskich wyborców, a Fidesz-KDNP będzie miał rekordową liczbę (135) przedstawicieli w nowym parlamencie, który powstanie w maju. „Zapadła decyzja nie tylko o losach kraju, ale całego narodu, gdyż dla strony narodowej, chrześcijańskiej, obywatelskiej jest rzeczą naturalną, że wszyscy członkowie narodu mogą uczestniczyć we wspólnym decydowaniu o nas, podczas gdy lewica reprezentuje coś zupełnie innego. To dla nas wielka przyjemność, że w konkursie w rekordowej liczbie wzięli udział także przedstawiciele węgierskiej wspólnoty narodowej zza granicy”

– stwierdził minister spraw zagranicznych. Według jego opisu w tegorocznym konkursie zza granicy wpłynęło 318 083 głosów pocztowych, z czego 251 tys. oddało głos na Fidesz-KDNP; W Transylwanii konsulaty w Csikszereda i Cluj otrzymały 202 767 kopert, czyli o 50 000 więcej niż cztery lata temu. „Ojczyzna liczy na węgierskie społeczności za granicą i oni też mogą liczyć na ojczyznę.

Zawsze będziemy ich wspierać, czy to w postaci programów rozwoju gospodarczego, wsparcia kulturalnego czy edukacyjnego”

– powiedział Péter Szijjártó, dziękując rumuńskiej poczcie za współpracę w zakresie terminowego dostarczania kart do głosowania, a także rumuńskim instytucjom państwowym i rządowym za nie utrudnianie procesu głosowania. Szef resortu powiedział, że w interesie Węgier leży budowanie jak najlepszej współpracy z Rumunią i wyraził nadzieję, że stosunki mogą być kontynuowane na rozpoczętej ścieżce, z której skorzystają obie strony.

Székelyhon zapytał ministra spraw zagranicznych i handlu, co stoi na przeszkodzie kontynuacji zagranicznego programu rozwoju gospodarczego rządu węgierskiego w Siedmiogrodzie i rozszerzeniu go na Partium. Szijjártó nazwał sukcesem prowadzoną przez Węgry od sześciu lat inicjatywę, w ramach której rząd Budapesztu wsparł dziesiątki tysięcy inwestycji w sąsiednich krajach.

„Każdy może z tego skorzystać, ponieważ tu się inwestuje, tu zatrudnia się siłę roboczą, płaci się podatki, a jednocześnie ważnym aspektem jest rozwój gospodarczy węgierskich społeczności po drugiej stronie granicy. Trwają negocjacje między ministerstwami spraw zagranicznych Rumunii i Węgier, nie widzę przeciwstawności nie do pokonania między stanowiskami, więc prawdopodobnie wkrótce będziemy mogli ogłosić nowe przetargi"

– zadeklarował szef resortu. Kelemen Hunor życzył węgierskiemu parlamentowi i piątemu rządowi Orbána powodzenia na kolejne cztery lata we wszystkich planach. Prezes RMDSZ uważał, że wytłumaczeniem tego, że zdecydowana większość siedmiogrodzkich Węgrów głosowała na partie rządzące w ojczyźnie, jest to, że wartości się spotykają, są podobne. „Węgrzy z Siedmiogrodu powiedzieli tak polityce narodowej, polityka prowadzona przez Fidesz-KDNP przez ostatnie 12 lat była oparta na wspólnych wartościach. Nie jesteśmy zaskoczeni wynikiem wyborów – powiedział polityk, który w bukareszteńskim rządzie pełni funkcję wicepremiera.

Powiedział,

RMDSZ kontynuuje strategiczne partnerstwo z Fidesz-KDNP, z drugiej strony jest zainteresowana wzmocnieniem relacji rumuńsko-węgierskich. Dodał, że w obecnym trudnym okresie, naznaczonym kryzysami i wojnami, współzależność i solidarność są jeszcze ważniejsze niż wcześniej.

Na konferencji prasowej obaj politycy nazwali prowokacją, że na kilka dni przed wyborami parlamentarnymi na granicy Jedd w pobliżu Marosvásárhely, na nielegalnym wysypisku śmieci, znaleźli kilkanaście porzuconych pocztowych kart do głosowania. Péter Szijjártó podziękował Węgrom z Siedmiogrodu za to, że „nie przeciwstawili się nikczemnym próbom prowokacji” , a Kelemen Hunor powiedział: „wszystkie końskie nogi zwisały z worka, który również ukrywał głosy pocztowe” . Według prezesa RMDSZ niektórzy prowokacją próbowali zdyskredytować instytucję głosowania korespondencyjnego.

Źródło: Szekelyhon.ro

Zdjęcie: Szabolcs Rostás