W wywiadzie opublikowanym w Telexie Katalin Novák podkreśliła, że ​​głównym kreatorem polityki zagranicznej jest rząd, ale może on reprezentować kraj na najwyższym szczeblu, dlatego chce usiąść do stołu negocjacyjnego z odpowiednimi informacjami. Kiedy rozmawia z premierem Węgier, poruszana jest oczywiście także polityka zagraniczna – czytamy w podsumowaniu opublikowanym przez MTI.

Szef państwa powiedział też, że spotykał się z premierem Viktorem Orbánem co tydzień na około godzinę, ale nie rozmawia o swoich przesłaniach ani z rządem, ani z Kancelarią Premiera.

Ma możliwość krytykowania rządu, ale jak dotąd nie było sytuacji, w której czułby taką potrzebę i nie widzi swojego głównego zadania jako głównego krytyka rządu - dodał.

Zapytany, czy powinien trzymać się z daleka od woli rządu, odpowiedział, że uważa się za aktora decydującego o ustawie zasadniczej w tym zakresie, a jako głowa państwa jest niezależny od rządu.

Rozszerzenie zakresu ruchu widzi w tym, że jego uwaga i obowiązki mogą być teraz bardziej zróżnicowane.
Uważa, że ​​podejście, zgodnie z którym życie na Węgrzech polega przede wszystkim na decyzjach rządu, jest uproszczone. Odnosząc się do wojny rosyjsko-ukraińskiej, powiedział, że zbrojny atak na suwerenne państwo jest niedopuszczalny i uważa, że ​​takie stanowisko podziela większość Węgrów.
Jego zdaniem Węgrzy chcą pokoju i nie chcą brać udziału w wojnie. Powiedział: Stoimy po stronie ofiar i to nie tylko w słowach, ale także w czynach. Mam wrażenie, że Węgrzy potrafili odłożyć na bok wszystkie wcześniejsze pretensje i od wybuchu wojny pomagają tam, gdzie trzeba.

Katalin Novák poinformowała też, że nie planuje wizyty w Kijowie, nie została też zaproszona do Rosji. Zapytany, czy pojechałby do Moskwy, gdyby został zaproszony, odpowiedział, że jest to obecnie kwestia teoretyczna, której nie uważam za istotną.

Jeśli chodzi o podpisywanie ustaw, powiedział, że kieruje się dwoma rzeczami: z jednej strony, czy są one zgodne z Ustawą Zasadniczą, a z drugiej strony, czy służy interesom narodu węgierskiego zgodnie ze swoim najlepsze sumienie.

Jeśli chodzi o inicjowanie ustaw, to możliwe, że skorzystam z tej możliwości w ciągu najbliższych pięciu lat, ale teraz nie mam takiego planu, więc nie wyznaczałbym konkretnego obszaru – stwierdził głowa państwa.

W wywiadzie zapytano go też, czy jest za zaostrzeniem przepisów dotyczących aborcji, jak powiedział, gdy został wybrany na prezydenta: Będę wspierał tych, którzy dbają o życie od momentu poczęcia. Na to Katalin Novák odpowiedziała, że ​​jej wypowiedź nie dotyczyła zaostrzenia prawa aborcyjnego, nie będzie inicjatorem nowelizacji ustawy aborcyjnej, ale uważa, że ​​życie jest wartością, którą należy chronić i że chce pomóc jak jak najwięcej osób decyduje się na życie, które już poczęli. W każdym razie nie uważa za stosowne zmiany ustawy aborcyjnej.

Odnosząc się do tego, jak zamierza reprezentować społeczność LGBTQ, powiedział, że nie jestem prezydentem gestów, ale działań. Chciałbym, aby jak najwięcej Węgrów poczuło, że jestem także ich prezydentem. Oczywiście dotyczy to również homoseksualnych Węgrów.

Prezydent RP wspomniał też, że wyrok zawarty w Ustawie Zasadniczej – że matką jest kobieta, a ojcem mężczyzna – jest dla niego dowodem. Na pewno będzie chronił to, co jest zapisane w Ustawie Zasadniczej, zgodnie z którą rodzina opiera się na małżeństwie mężczyzny i kobiety oraz na relacji dziecko-rodzic.

Największym sukcesem kadencji Katalin Novák byłoby, gdyby jak najwięcej osób poczuło, że dobrze być Węgrami, a także wzrosła znajomość węgierskich aspektów i zrozumienie węgierskiej pozycji w świecie międzynarodowym.

Źródło: MTI
Wyróżniony obraz: MTI/Kékesi Donát