Nie chcemy skończyć strzelając sobie w stopę globalnym podatkiem od osób prawnych w wysokości 15 procent, bo to ograniczyłoby i zatrzymało nasz wzrost gospodarczy i rozwój.

W odpowiedzi na to nieco zmęczony prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden postanawia anulować dwustronną umowę o unikaniu podwójnego opodatkowania, którą zawarł z Węgrami w 1979 r., czyli z będącym u szczytu kariery dyktatorem towarzyszem Kádárem moc.

Dobrze, prawda?

Stany Zjednoczone są naszym przyjacielem.

Stany Zjednoczone nawet nie anulowały swojej umowy z Rosją w podobnej sprawie, wbrew temu, co słyszeliśmy – a może się mylimy? - że USA nie do końca mają idealne stosunki z Rosją i Władimirem Władimirowiczem Putinem, według naszych informacji, rzekomo dlatego, że Rosja zaatakowała Ukrainę w wyniku ciągłej amerykańskiej prowokacji, która zasadniczo jest uważana za kolonię Stanów Zjednoczonych.

Cóż, jeśli tego nie rozumiemy, to w porządku. Jeśli uznamy, że w interesie USA jest nadal importowanie niektórych produktów od Rosjan mimo całej tej roboty, to zejdziemy z muru i zrozumiemy Bidenów.

Rosja jest przedmiotem, Węgry nie są przedmiotem dla Amerykanów. Nie mamy broni nuklearnej, możesz się z nami bawić. Robi to nasz wielki stary przyjaciel, Stany Zjednoczone.

Cóż, nie martw się, oto nasz drugi wielki przyjaciel, Unia Europejska, a zwłaszcza Parlament Europejski!

Co więc może być z nami nie tak?

Jeśli Unia jest z nami, kto jest przeciwko nam?

Zobaczmy, co nasi przyjaciele, zwłaszcza Parlament Europejski, robią w naszym „interesie”.

1. Wszczęli przeciwko nam postępowanie w sprawie kwoty 7,2 mld euro należnej nam z funduszu naprawczego, ponieważ uważają, że nie zasługujemy na tę kwotę. W tej chwili odpowiedzieliśmy na wszystkie Twoje pytania i zgodziliśmy się na wszystkie Twoje oczekiwania.

Więc teraz mamy nadzieję dla naszych przyjaciół, że skoro komisja już przychyliła się do projektu 26 z 27 państw członkowskich, to być może zgodzi się także na nasz, po tym, jak spełnimy wszystko, o co nas poproszono.

Mamy więc nadzieję, że za kilka tygodni lub miesięcy wsparcie, na które zasługujemy, nadejdzie, ale jakoś do tej pory nie dotarło. Ufajmy w zdrowy rozsądek komisji!

2. Parlament Europejski nieustannie i bez przerwy bombarduje nas różnymi potępiającymi raportami, pochodzącymi z okazji Gwendoline Delbos-Corfield (która jest następczynią wspaniałej pani Sargentini i pana Tavaresa w anty-węgierskości), która teraz oskarża Węgry tego samego, co Tavares zrobił dziesięć lat temu, ale hej, jeśli chcesz „pomóc” swojemu przyjacielowi, nie powinieneś zmieniać udanego przepisu. Nie wspominając już o naszym naprawdę wspaniałym przyjacielu, który jest już przyjacielem z imienia, Danielu Freund, który ze szlachetną prostotą opisał w swoim własnym sprawozdaniu, że Węgry nie powinny otrzymać ani jednego eurocenta nie tylko z funduszu odbudowy, ale z jakiegokolwiek funduszu!

Cóż, to jasna rozmowa…

I nie zapominajmy o starym „faworycie”, czyli nieustannym rozgrzewaniu przez PE procedury zgodnie z art. nam prawa do głosowania w UE.

Nawiasem mówiąc, Parlament Europejski nie jest już organem debaty demokratycznej, ale motywowaną ideologicznie radykalną globalistyczną i liberalną organizacją polityczną, której jesteśmy przeciwnikami politycznymi, jeśli nie wrogami.

Oto jesteśmy, moi drodzy przyjaciele z USA i Parlamentem Europejskim, możemy ufać tylko mądrym przywódcom komisji…

Jak brzmiała starożytna pieśń Gábora Pressera – być może weterani wciąż pamiętają:

– Czy jesteśmy dobrymi przyjaciółmi?

Prawidłowy?

Źródło: naród węgierski

Zdjęcie na okładce: Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przemawia na sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego w Strasburgu, 6 lipca 2022 r. (Zdjęcie: MTI/EPA/Julien Warnand)