Nie obchodzi ich to. Niezależnie od tego, czy fakty wskazują na coś innego, kłamią dalej „rano, noc i noc”. I oczywiście grożą zgodnie z nową modą. Gdyby tego nie zrobili, na pewno by zachorowali.

Klára Bratislava (tak, nie zapomnieliśmy, że użyła tego imienia zamiast Bratysława) wzięła głęboki oddech – bo już lepiej i nie ma obustronnego zapalenia płuc – i w swoim poście na Facebooku po raz kolejny zwymiotowała pod adresem rządu .

„Z gniewem przeczytałem, że Węgry mają najwyższy odsetek zgonów na świecie. Nie powinno, nie powinno tak być! Najważniejszym, jeśli wolisz, najświętszym zadaniem każdego rządu jest ochrona życia jego obywateli. Nic nie może nad tym stanąć! Nic nie może być ważniejsze niż to! Niestety rząd nie rozumie tej odpowiedzialności i zamiast ludzkiego życia pieniądze idą na sport, kościoły, wystawy łowieckie i kto wie ile niepotrzebnych rzeczy. Nie wybaczymy im!”

Żona DK, która wykonuje swoją „pracę” w Brukseli, podżegając przeciwko swojemu krajowi, nie pasuje do swojej skóry. Oczywiście opinie są wolne, ale kłamstwa już nie. A fakt, że proporcjonalnie większość ludzi umiera tutaj na świecie, jest dokładnie tym, co nazywamy kłamstwem. Jeśli spojrzymy tylko na dane międzynarodowe, stwierdzenie to również nie jest prawdziwe (np. wskaźnik jest wyższy w Czechach), ale jeśli dodamy również, że rodzaje przypadków sklasyfikowanych jako te, które zmarły z powodu infekcji wirusowej, różnią się w zależności od kraju kraju, stwierdzenie jest jeszcze bardziej wątpliwe.

Utrata każdego życia jest nieodwracalną tragedią, o każde życie trzeba walczyć - a węgierscy lekarze i pielęgniarki walczą ponad siły. Inaczej jest w przypadku niektórych południowokoreańskich polityków, którzy wciąż wściekają się na chińskie szczepionki, a są nawet opozycyjni lekarze (?), którzy nie chcą brać udziału w tej walce. Gyurcsány-Dobrev-Bratislava-Klára też by sobie poradzili, gdyby nie intrygowali swoich przyjaciół z UE przeciwko swojemu krajowi, ale lobbowali za przyspieszeniem dostaw szczepionek. A gdybyś nie wiedział, jedyną realną ochroną przed epidemią są szczepionki, które – dzięki twoim genialnym towarzyszom w Brukseli, którzy nie są w stanie nawet zawrzeć dobrego kontraktu – przybywają co najmniej z jąkaniem.

Dzięki zakupom ze Wschodu sytuacja jest tu nieco lepsza niż w dużych krajach UE. Dzięki szczepionkom, pod którymi partia twojego drogiego męża zbiera podpisy.

Jeśli chodzi o przebaczenie, klan Gyurcsány będzie go potrzebował.