Uważajcie na nazizm, bo wylewacie ludzkie dziecko z kąpielą.

Burza rozpętała się w toalecie po koncercie Doktora Premiera w Tusványos. Komcowie gadają o nazistach z pianą na ustach, na razie różnica między nimi a usprawiedliwieniem rosyjskiej agresji na nazistowską Ukrainę polega na tym, że węgierska lewica jeszcze nie strzela. Mógł nawet strzelać, co udowodnił w 2006 r. główny nazista Gyurcsány. Autorzy pięknymi cytatami wspierają swoje tezy, że rasa ludzka jest tylko jedna, bez względu na kolor skóry, religię, orientację seksualną czy zwyczaje internetowe. To szlachetny pomysł, który należy wspierać, ale jest w nim trochę logicznej wady.

Od czasów Arystotelesa podejście pojęciowe opiera się zasadniczo na dwóch klasach logicznych: pojęciu rasy i płci. Prawo to również stosuje. Pojęcie rodzaju jest pojęciem bardziej ogólnym, a grupy bytów określane pojęciami podgatunków są od siebie odgraniczone na podstawie „cech wyróżniających” (differentia specifica).

Pytanie brzmi, czy koncepcja człowieka jest koncepcją rasową czy koncepcją płci?

Jeśli spojrzymy na to jako na pojęcie gatunku, to musimy szukać wyższego pojęcia płci (naczelny, istota żywa, istota), musimy zdefiniować cechy wyróżniające (myślenie, śmiech itp.). I tu wkracza stanowisko światopoglądowe. Jeśli mówimy, że pojęcie „człowiek” jest pojęciem gatunkowym, w rzeczywistości mówimy, że człowiek jest jedną z grup naczelnych, istot żywych i istot. Godna szacunku pozycja, jako część wszechświata jesteśmy jednym z wielu. Jednak zgodnie z nauką chrześcijańską człowiek jest stworzony na obraz Boga, jest dobrym pasterzem stworzenia. Jak powiedzieliby filozofowie, istota uprzywilejowana. W związku z tym ma obowiązki.

Człowiek jest odpowiedzialny za ziemski świat, jest pasterzem bytu. I podobnie jak wiele innych rzeczy, ta interpretacja została przyjęta przez świecką cywilizację Zachodu. Na tej podstawie pojęcie „człowiek” jest zwykle interpretowane jako nie-pojęcie. W ten sposób następujący fragment został włączony do Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka: „2. Artykuł Każdy, bez względu na jakiekolwiek różnice, a mianowicie rasę, kolor skóry, płeć, język, religię, poglądy polityczne lub jakiekolwiek inne, pochodzenie narodowe lub społeczne, majątek, urodzenie lub jakiekolwiek inne okoliczności, może domagać się wszystkich praw i wolności deklarowanych w niniejszej Deklaracji ”. W Deklaracji Praw Człowieka zadeklarowano zatem zakaz dyskryminacji dla gatunku ludzkiego interpretowanego w ramach rasy ludzkiej, ups. Więc uważaj z nazizmem, bo wylewasz ludzkie dziecko z kąpielą.

Doktor Premier ma jak zwykle rację.

Demeter Szilárd / Mandiner

Wyróżniony obraz: Parlament Europejski