Sekretarz Sprawiedliwości USA osobiście zezwolił na przeszukanie rezydencji byłego prezydenta USA Donalda Trumpa na Florydzie, powiedział sam Merrick Garland w krótkim oświadczeniu prasowym w czwartek, co jest pierwszym oficjalnym ogłoszeniem od czasu podjęcia działań przez Federalne Biuro Śledcze (FBI) na początku tego tygodnia .

Minister powiedział: trwają prace nad upublicznieniem dokumentów związanych z przeszukaniem domu, nakazu przeszukania i protokołu z niego. Dokumenty sądowe będą przemawiać w imieniu Ministerstwa Sprawiedliwości - powiedział. On dodał:

jego ministerstwo dostrzegło potrzebę publikacji dokumentów, także w świetle faktu, że były prezydent upublicznił fakt oficjalnego działania, a także mając na uwadze interes społeczny.

Powiedział, że wniosek o odtajnienie został złożony we właściwym sądzie okręgowym na Florydzie. W poniedziałek po południu śledczy FBI pojawili się niezapowiedziani w rezydencji Donalda Trumpa na Florydzie, posiadłości Mar-a-Lago, i przeszukali nieruchomość, z której według niepotwierdzonych doniesień wyjechali z 15 pudłami dokumentów. Nienazwane oficjalne źródła poinformowały prasę amerykańską, że akcja miała na celu odnalezienie niejawnych dokumentów z okresu prezydentury Donalda Trumpa.

MTI

Wyróżniony obraz: Andy Jacobsohn