Ważne jest, aby znaleźć takie rozwiązanie kwestii rosyjskiego zakazu wizowego, które uwzględnia obawy wszystkich, ale jednocześnie Rosjanie nie powinni ponosić odpowiedzialności za wszystko – podkreśliła na wspólnej konferencji prasowej minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock. odbyło się w piątek w Kopenhadze z duńskim ministrem spraw zagranicznych Jeppe Kofodem.

Według Baerbocka ważne jest, aby pamiętać: w obecnej brutalnej sytuacji wojennej nie możemy na zawsze zrezygnować ze 140 milionów ludzi mieszkających w Rosji”.

Niemiecki minister spraw zagranicznych powiedział, że podczas negocjacji sprawa zostanie rozpatrzona z kilku punktów widzenia, ponieważ według niego nie można odmówić wjazdu dziennikarzom czy naukowcom, którzy w inny sposób są w Rosji narażeni na niebezpieczeństwo.

Poinformował, że liczba rosyjskich turystów w Niemczech nieznacznie spadła od początku wojny na Ukrainie, ale przyznał też, że w zupełnie innej sytuacji są kraje, które od Rosji dzieli tylko granica.

Bardziej zdecydowane stanowisko w tej sprawie zajął jednak szef duńskiej dyplomacji. Jeppe Kofod powiedział na konferencji prasowej, że uważa za "bardzo mocną prowokację" widok tylu rosyjskich turystów na plażach południowej Europy, podczas gdy mieszkańcy Ukrainy walczą o swoją wolność we własnym kraju.

Potwierdzając swojego niemieckiego kolegę, Kofod wezwał również do zjednoczonego europejskiego rozwiązania, które jego zdaniem zdecydowanie zasygnalizowałoby Putinowi i Rosji, że będą konsekwencje, jeśli nielegalnie i bezlitośnie zaatakują kraj europejski”.

Dodał: Europa naprawdę mogłaby mieć wpływ na Putina razem, połączonymi siłami.

Graniczące z Rosją Łotwa, Estonia i Litwa, a także Czechy wprowadziły już ograniczenia w składaniu wniosków wizowych dla rosyjskich turystów. Finlandia, której granica z Rosją liczy ok. 1340 km, wprowadzi we wrześniu ograniczenia dla rosyjskich przyjazdów, ale Polska też nie jest temu przeciwna.

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz wielokrotnie powtarzał w ostatnich tygodniach, że „to jest wojna Putina, a nie narodu rosyjskiego”. Kanclerz, jak powiedział, przeżywa „bardzo ciężkie chwile” z pomysłem ukarania rosyjskich obywateli taką sankcją. Podkreślił, że "nie należy tego tak uogólniać", ale jednocześnie przyznał, że rozumie decyzję państw graniczących z Rosją w sprawie zakazu wjazdu dla Rosjan.

Niemiecka minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock spróbuje w przyszłym tygodniu w Pradze zharmonizować stanowisko Niemiec ze stanowiskiem innych państw członkowskich UE.

źródło: MTI

Zdjęcie otwierające: MTI/EPA/Filip Singer