Niezależnie od tego, co sankcje energetyczne oznaczają dla Unii Europejskiej, w dobrze rozumianym interesie gospodarczym Węgier leży próba ich uniknięcia, powiedział Mandinerowi amerykański pisarz Christopher Caldwell, starszy pracownik naukowy w Claremont Institute, z którym rozmawiali o globalnym kontekście wojna na Ukrainie.

Jednym z interesujących aspektów administracji Viktora Orbána jest to, że przywiązuje on szczególną wagę do ochrony gospodarczej Węgier przed zewnętrznymi naciskami – powiedział Christopher Caldwell. Pisarz i dziennikarz powiedział, że przedłużającą się wojnę rozpętaną przez Rosję można porównać do rozpadu Jugosławii i krwawego końca zimnej wojny. Jak powiedział: na początku lat 90. Ukraina wydawała się krajem podzielonym, któremu równie groziła dezintegracja. Dodał, że niektóre z bogatszych części Krymu i wschodniej Ukrainy były duchowo z Rosją.

W ciągu ostatnich trzydziestu lat wszystko to utrudniało życie na Ukrainie, a teraz wszystko eksplodowało, zauważył Christopher Caldwell.

Zwrócił też uwagę na fakt, że Amerykanie stracili z oczu to, jak skomplikowana i delikatna jest ta sytuacja. Pisarz widzi to tak: problem jest znacznie głębszy niż brak możliwości rozróżnienia dobrych i złych stron w tym konflikcie.

Powiedział o cenie, jaką Europa będzie musiała zapłacić, jeśli na stałe zrazi do siebie Rosję: Polskę, Węgry, Słowację i inne kraje regionu, które kiedyś miały dogonić Niemcy i Francję. Jednak w obecnej strukturze gospodarczej UE kraje te stanowią bazę roboczą Europy Zachodniej, która dzięki temu może wykonywać bardziej dochodową pracę intelektualną.

W ten sposób utrwalają rolę krajów Europy Środkowej jako podporządkowanych Zachodowi

— podkreślił dziennikarz. Poruszył również fakt, że Europa wykonuje wiele pracy gospodarczej, która jest niezbędna, aby zostać włączona do funkcjonalnego transatlantyckiego sojuszu obronnego. Postrzega Stany Zjednoczone jako centrum technologii wojskowej, a Europę jako aktywa gospodarcze.

Jak wyszczególnił Caldwell: Węgry są bliżej Rosji niż większość państw europejskich i są bardziej uzależnione od rosyjskiej energii, więc o tym, czy węgierska polityka jest realistyczna, można zdecydować, porównując, ile korzyści gospodarczych Węgry mogą z niej uzyskać, a tymczasem, jakiego rodzaju krytyki, na jaką się naraża w Unii Europejskiej. Zaznaczył: być może po wyborach we Włoszech nasz kraj będzie lepiej chroniony przed atakami politycznymi.

Podkreślił, że jednym z interesujących aspektów administracji Viktora Orbána jest to, że przywiązuje on szczególną wagę do ochrony gospodarczej Węgier przed zewnętrznymi naciskami.

Kontynuował: jeśli gospodarka kraju zostanie ujawniona, ta słabość zostanie wykorzystana. Jak powiedział: premier Węgier ma rację, bo bez względu na to, jakie sankcje energetyczne oznaczają dla Unii Europejskiej, w dobrze rozumianym interesie gospodarczym Węgier leży próba ich uniknięcia. Ten aspekt nie może być automatycznie napiętnowany jako rosyjska przyjaźń.

Źródło: Magyar Nemzet/Mandiner

Wyróżniony obraz: Aaron Salcido/www.zocalopublicsquare.org