Zdaniem przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego Unia Europejska i NATO nie podejmują kroków w kierunku pokoju, ale zwiększają eskalację wojny na Ukrainie. László Kövér mówił także w Hír TV Napi w piątek wieczorem o fakcie, że delegacja węgierskiego parlamentu odwiedzi Finlandię i Szwecję w najbliższy wtorek i środę w sprawie przystąpienia obu państw do NATO.

László Kövér powiedział, że węgierski parlament spotkał się z wieloma krytykami za to, że dopiero niedawno umieścił w porządku obrad przystąpienie dwóch północnych krajów do NATO oraz za to, że delegacja dopiero teraz podróżuje: Węgry są suwerennym krajem, ich parlament ustala swój program według własnego uznania.

Według jego oceny trwa zacięta kampania, Szwecja i Finlandia nie mogą być członkami Sojuszu Północnoatlantyckiego, dopóki Turcja nie wyrazi na to zgody. Prawdopodobnie nastąpi to dopiero przed wyborami w Turcji. Dodał, że letni szczyt NATO może być tym, na którym będą mogli zaprosić oba państwa do członkostwa po pełnej ratyfikacji.

Zaznaczył: wizyta delegacji jest konieczna, ponieważ członkowie frakcji rządzących mieli obawy i wątpliwości, nie uważają sprawy za rozwiązanie automatyczne.

Ponadto wokół Węgier rozwinęła się sytuacja międzynarodowa, co nie zaszkodzi wyjaśnić i wyjaśnić, że nasz kraj jest suwerennym członkiem zarówno NATO, jak i Unii. Wstąpił do tych organizacji z własnej woli, a oni nie wierzą, że ostatnie dziesięciolecia zmieniły jego pozycję w systemie federalnym.

Politycy, którzy w ostatnich latach zachowywali się wobec Węgier tak, że nasz wróg byłby wobec nich niemiły, teraz proszą o wsparcie – kontynuował Marszałek. Trzeba jasno powiedzieć, że prosimy o tę procedurę, oni nie mają prawa ingerować w węgierską politykę – stwierdził László Kövér.

Zauważył, że normalne funkcjonowanie systemu federalnego wiąże się z zaufaniem, które zostało gruntownie nadszarpnięte przed akcesją.

Odnosząc się do poparcia dla przystąpienia Finlandii i Szwecji do NATO, powiedział: to nie jest kwestia dobrych manier ani wrażliwości, ponieważ te kraje przez lata wyrządzały Węgrom wybiórcze zniewagi, wyrządzają konkretne, wymierne szkody naszym interesom narodowym. Na instytucje europejskie wywierana jest presja, aby nie wypłacały Węgrom unijnych dotacji – podkreślił przewodniczący Sejmu.

Według Przewodniczącego Izby, delegacja "dobrej służby" jadąca z Węgier spotka się we wtorek i środę z marszałkami Szwecji i Finlandii, wyspecjalizowanymi komisjami obu krajów oraz ministrami spraw zagranicznych obu państw.

Na czele delegacji stoi Csaba Hende (Fidesz), jej członkiem jest Zsolt Németh (Fidesz), przewodniczący komisji spraw zagranicznych, a dołączają do nich Enikő Győri i Ernő Schaller-Baross z partii rządzącej.

László Kövér zwrócił również uwagę na to, że armie obu krajów są dobrze przygotowane i dobrze wyposażone, a wraz z ich przystąpieniem wzmocniona zostanie siła militarna i odstraszająca NATO. Jednocześnie NATO do tej pory praktycznie nie miało granicy z Rosją, teraz wraz z przystąpieniem Finlandii powstanie bezpośrednia granica lądowa o długości 1340 kilometrów. Podkreślił, że zwiększa to ryzyko przyszłego konfliktu zbrojnego.

Budżet wojskowy państw członkowskich Unii Europejskiej jest pięciokrotnie większy niż Rosjan, więc akcesja obu krajów ma znikome znaczenie w porównaniu z tym, co dzieje się z obniżeniem poczucia bezpieczeństwa.

Mówił też o tym, że państwa NATO i UE wysłały na Ukrainę śmiercionośny sprzęt wojskowy o wartości ponad 60 miliardów dolarów. Oznacza to, że niektóre państwa członkowskie NATO i Unii – jeszcze nie jako kombatanci, ale – stały się częścią wojny .

Niebezpieczeństwo jest niezmierzone, można odkryć niesamowite podobieństwo do okresu przed pierwszą i drugą wojną światową – powiedział László Kövér. Dodał, że pokój w zasadzie zależy od dwóch walczących stron. Ani Unia, ani NATO nie podejmują kroków w kierunku pokoju, tylko nasilają eskalację wojny – podkreślił.

Stwierdził, że należy jak najszybciej zasiąść do stołu negocjacyjnego, zakończyć zabijanie i osiągnąć kompromis uwzględniający zarówno integralność terytorialną Ukrainy, jak i oczekiwania Rosji w zakresie bezpieczeństwa.

Odnosząc się do faktu, że Bruksela będzie kontynuować procedurę praworządności wobec Węgier, powiedział: ton, sformułowania i akcenty są bardzo podobne do ostatnich lat okupacji sowieckiej, tylko wartości ruchu robotniczego zostały zastąpione przez wartości europejskie, a doktryna Breżniewa została zastąpiona doktryną Jourovej.

Odnosząc się do spodziewanego zaostrzenia ustawy o ochronie dzieci, stwierdził, że potrzebne jest kompleksowe, spokojne podejście. Poza prawem karnym problematyka ta dotyczy również placówek oświatowych i mediów. W związku z tym ostatnim należy dokonać przeglądu regulacji dotyczących mediów, które nie mają siedziby na Węgrzech, ale nadają tutaj - wskazał.

Marszałek Zgromadzenia Narodowego podkreślił, że trzeba całkowicie przemyśleć ustawę o ochronie dzieci i położyć nacisk na prewencję, a nie na późniejsze sankcje.

László Kövér nazwał tę kwestię obszarem suwerenności, gdzie nie ma dokąd się wycofać.

źródło: MTI