Gospodarka jest w centrum zainteresowania rządu działającego w latach 2022-2026, który nie zamierza zmieniać swojego silnego zaangażowania w rynek i kapitał prywatny. W tej chwili istnieje zarządzanie kryzysowe, rząd nie stał się komunistyczny i socjalistyczny, nie próbuje zarządzać gospodarką na zasadach nierynkowych. – zapowiedział premier na Forum Polityki Gospodarczej 2023 Węgierskiej Izby Przemysłowo-Handlowej w czwartek w Budapeszcie.

Najważniejsze ustalenia:

- Jesteśmy wyjątkami: w roku wyborów na Węgrzech rząd zredukował zarówno deficyt, jak i dług publiczny
- Najważniejszą kwestią będzie gospodarka w najbliższych czterech latach
- Rząd nie chce zmieniać swojego silnego zaangażowania w rynek
- Miejsca pracy na Węgrzech muszą być obsadzone przede wszystkim przez Węgrów
- Poziom podatków będzie nadal utrzymywany na niskim poziomie, gdy Węgry ustalą stawki wynikające z wprowadzenia światowego podatku minimalnego, wówczas będzie można obliczyć lokalny podatek biznesowy
- Szkolnictwo wyższe kwestia ekonomiczna, przypadek programu Erasmus wskazuje, że Unia chce odebrać węgierskim uniwersytetom przewagę konkurencyjną
- Należy zbudować wysokowydajne elektrownie gazowe Meg 2-3, które już trwają we wschodnich Węgrzech
- Węgry nadal stosują najsurowsze standardy bezpieczeństwa inwestycji
- W przemyśle samochodowym zachodzą zmiany technologiczne, po 2035 roku nie będzie można produkować samochodów na benzynę, musimy zdecydowanie utrzymać przemysł samochodowy, wszystko musi być produkowane tutaj.

Trzeba było poruszyć strukturę rządu

Viktor Orbán powiedział: patrząc na strukturę rządu, jakie są w nim teki i kogo zaproszono do rządu, widać, że jest to gabinet ekonomiczny. Dodał, że choć nie ma w zwyczaju zmieniać rządu w locie, to po utworzeniu rządu w maju 2022 r. w bardzo krótkim czasie trzeba było poruszyć strukturę rządu. To było konieczne - podkreślił - bo stało się oczywiste, że brukselskie sankcje bardzo szybko podniosły ceny energii, a kwestia energii stała się kluczową kwestią dla sukcesu gospodarczego, a nawet kluczową kwestią dla zdolności kraju do samofinansowania. Powiedział, że w takich okolicznościach niezależne Ministerstwo Energii jest potrzebne i dodał: w poprawie jakości podejmowanych od tego czasu decyzji rządu widać wyraźnie, że minister Csaba Lantos nie tylko otrzymał te teczkę, ale i ją kontroluje.

Rząd pozostaje przywiązany do rynku i kapitału prywatnego

Viktor Orbán podkreślił: bez finansowania rynkowego Węgry nie będą w stanie osiągnąć wyznaczonych celów. Rząd tylko interweniuje i tylko do czasu pełnego przywrócenia finansowania rynkowego i stara się uzupełnić brakujące kwoty i dostępne poziomy odsetek za pomocą interwencji państwa. Ale to jest zarządzanie kryzysowe, a nie zmiana kierunku ze strony rządu – stwierdził premier.

W Europie trwa restrukturyzacja systemu elektroenergetycznego

Viktor Orbán mówił też o tym, że obecna wojna to także restrukturyzacja europejskiej siły i maszynerii gospodarczej. Zdaniem premiera Europa została odseparowana od rosyjskiej gospodarki, jedna zależność została zastąpiona drugą. Wydawało się absurdalne, że Ukraina może być członkiem UE i członkiem NATO.

Według premiera fakt, że Ukraina mogłaby kandydować do członkostwa w UE, był jeszcze rok temu stwierdzeniem absurdalnym. Do tej pory jednak to już się stało. - Powstaje rodzaj środkowoeuropejskiego centrum, jakiego jeszcze nie widzieliśmy na mapie - zapowiadał premier.

Vikor Orbán zwrócił też uwagę na nowo powstającą strefę polityki bezpieczeństwa, która jego zdaniem będzie miała konsekwencje gospodarcze. Jak powiedział, można zaobserwować, że USA ze względu na wojnę na Ukrainie nie rozmieszczają już swoich sił zbrojnych w Niemczech, ale w Polsce. „Restrukturyzacja energetyki w Europie odbywa się w kilku wymiarach iw sposób skoordynowany” – zaznaczył

Orbán mówił też o utworzeniu nowej strefy polityki bezpieczeństwa w Europie Środkowej, bo tu trafi znaczna część wzmocnień wojsk amerykańskich. Zdaniem premiera w fundamentalnym interesie węgierskiej polityki zagranicznej i gospodarczej leży uratowanie jak największej części relacji rosyjsko-węgierskich, pytanie jednak, ile z tego pozostanie.

Nie należy sprowadzać siły roboczej ze względu na wygodę

W nadchodzących latach Węgry będą potrzebowały 500 000 nowych pracowników. Pozycje te muszą być przede wszystkim pokryte rezerwami wewnętrznymi. Dlatego inwestycje powinny być kierowane tam, gdzie występuje bezrobocie. Trzeba bardzo jasno powiedzieć, że należy położyć nacisk na mobilizację rezerw wewnętrznych – powiedział premier. Nie są to roboty publiczne. Nie ma takiego rodzaju wiedzy, z którego gospodarka może korzystać. Tam chodzi o dawanie ludziom pracy zamiast pomocy. Mamy rezerwę geograficzną, duże inwestycje koncentrują się na wschodnich Węgrzech. Celowali w trójkąt Miszkolc, Debreczyn i Nyíregyháza. Viktor Orbán powiedział, że w powiecie Békés wciąż są rezerwy.

Wielu gastarbeiterów pracujących na Węgrzech pochodzi z Rumunii i Serbii, więc mają rezerwy również na szczeblu regionalnym. Z drugiej strony na Węgrzech ważne jest, aby Węgrzy najpierw dostali pracę, a dopiero potem wszystko inne może przyjść.

Należy unikać zachodnioeuropejskiej pułapki, nie wolno sprowadzać siły roboczej dla wygody. Pracownicy gościnni mogą przyjechać na Węgry tylko wtedy, gdy Węgrzy nie mogą obsadzić tych miejsc pracy.

Udało nam się ochronić węgierskie przedsiębiorstwa przed światowym podatkiem minimalnym

Lokalny podatek biznesowy można obliczyć na Węgrzech, więc globalny podatek minimalny nie stanowi dodatkowego obciążenia podatkowego dla węgierskich firm.

Nie trzeba wprowadzać nowych podatków, ale ściągać istniejące – powiedział premier. Wszystko to sprawia, że ​​należy skupić się na efektywności poboru podatków. W przypadku globalnego podatku minimalnego, rządowi udało się osiągnąć remis, możemy chronić firmy. Dodatkowy ciężar będzie spoczywał na barkach obcokrajowców, a nie Węgrów – podkreślił premier.

Węgry zbudują elektrownie gazowe

Najważniejszym zadaniem najbliższych dwóch lat jest pozyskanie energii dla nowego węgierskiego przemysłu. W tym celu elektrownie gazowe muszą być budowane przy udziale środków prywatnych lub unijnych.

Viktor Orbán tłumaczył: wzrost cen energii to tylko jedna z trudności. – Mamy możliwości przemysłowe, nasi wykwalifikowani pracownicy, inżynierowie i informatycy mają wybitne zdolności. To mamy na myśli, funkcjonowanie systemu gospodarczego związanego z przemysłem - nakreślił sytuację.

Zdaniem premiera wynika z tego, że skoro to wymaga energii, to trzeba ją wyprodukować. Ta energia musi powstać na Węgrzech, to będzie cel na najbliższe dwa lata.

Premier powiedział: będziemy budować elektrownie gazowe.

– Unia ich nie zabrania, w obecnej sytuacji nie jest uważana za wroga. Konieczna jest budowa 2-3 elektrowni dużej mocy. Dodał, że już trwają we wschodnich Węgrzech.

Będzie program Erasmus

Premier mówił też o Erasmusie, zgodnie z którym Unia Europejska odbiera przewagę konkurencyjną węgierskim uczelniom, a nie rządom. Dodając, że nie należy z tego rezygnować, stosując inny mechanizm, ale zachować przewagę konkurencyjną.

To będzie program Erasmus, w miarę możliwości sfinansujemy go z budżetu Węgier - zadeklarował premier.

Nie ma co się bać debat o polityce gospodarczej, ale jednocześnie Narodowy Bank Węgier i rząd muszą uzgodnić najważniejsze kierunki gospodarcze.

Inwestycje na Węgrzech mogą być realizowane tylko przy zachowaniu najsurowszych zasad ochrony środowiska. Przepisy w naszym kraju są ostrzejsze niż w Niemczech – mówił premier.

Kluczową kwestią dla Węgier jest utrzymanie przemysłu samochodowego pomimo zmian technologicznych.

Zmiażdżymy inflację - powiedział premier.

„Nie musicie się bać, będzie dobrze” – zakończył swoje przemówienie Viktor Orbán.

Źródło: MTI/hirado.hu

Zdjęcie na okładce: Ilustracja / MTI/Koszticsák Szilárd