Anna wpadła w wiejskie życie jako dziewczyna z miasta, ale znalazła równowagę między wyrażaniem siebie a pracą.

Anna Szép urodziła się w Transylwanii, po zmianie ustrojowej jej rodzice ciężko pracowali, aby zapewnić jej i siostrze lepsze życie. Przez większość czasu dziadek się nimi opiekował, dawał śniadanie, odprowadzał dzieci do przedszkola i szkoły, opowiadał bajki i uczył ludowych pieśni.

"Kochałem. Miałem dwanaście lat, kiedy umarł, a kiedy skończyłem trzynaście, zaczynałem siwieć. Na początku bardzo tego nienawidziłam, bo bałam się, że się zestarzeję, ale mama nie chciała słyszeć o farbowaniu włosów, bo uważała, że ​​jestem na to za młoda – z perspektywy czasu zgadzam się z nią. W każdym razie, zanim doszliśmy do punktu, w którym pozwoliłby mi to namalować, nie chciałem tego, ponieważ kochałem to tak, jak było. Mój partner tak mnie akceptuje i myślę, że nic innego się nie liczy. W ten sposób naturalnie jestem sobą” – powiedział w filmie TikTok.

Piękne siwe włosy Anny

Zdjęcie: Bors/Sándor Bánkúti

Farma

Anna wpadła w wiejskie życie jako dziewczyna z miasta, ale znalazła równowagę między wyrażaniem siebie a pracą. Ona i jej partner Dávid żyją w miłości i harmonii w jurcie zbudowanej na farmie Remény w Bekölce. Anna porzuciła życie w dużym mieście i karierę projektantki mody, a Ádám porzucił karierę w informatyce, żeby mogli mieszkać na farmie, ale ani trochę tego nie żałują.

„Po tym, jak poznałem Dávida, przeprowadziłem się na farmę w 100 procentach z miłości. Nie mogłam sobie wcześniej wyobrazić takiego stylu życia, bo to było tak daleko ode mnie, że byłam kompletną miejską dziewczyną. Pierwszy rok był naprawdę trudny, ale potem zakochałam się w stylu życia i atmosferze. Urzekł mnie spokój, cisza, ten rytm życia"

mówi Ania.

Zawsze było dla niej ważne, by żyć swoją kobiecością. Jednak przez pierwsze miesiące spędzone na farmie chowała swoje ładne ciuchy głęboko w szafie i nosiła tylko bluzę i T-shirt.

Rolnictwo jako młoda osoba to świetna zabawa (wideo)

Zajęło mi to wąski semestr, zanim w ciągu jednej nocy zdałem sobie sprawę, że napełniło mnie to strasznym smutkiem. Naprawdę tęskniłem za możliwością życia w swoim wyglądzie. I tak naprawdę z dnia na dzień wyrzuciłam macinaki, a wyszły moje stare spódnice, fartuchy i chusty z mojej ludowej przeszłości tanecznej – opowiada Anna, która pieli lub kroi kurczaki w stroju ludowym.

Dodał, że kultura ludowa jest mu bliska od dawna. Kiedy jeszcze mieszkała w Nagyvárad, zdarzało się, że nosiła ludowe lub inspirowane ludowymi ubraniami, ale nie mogła pokazać swojej praktycznej strony na przedstawieniach. Całą kulturę i stroje ludowe ujrzał w nowym świetle, włączając je do swojej codzienności.

Polecane źródło obrazu: remenyfarm.hu