Jens Spahn, wiceprzewodniczący CDU i były minister zdrowia, udzielił w niedzielę wywiadu niemieckiemu Bildowi, w którym oprócz krytyki rządu Scholza mówił także o konieczności wyrwania się Niemiec z uścisku niekontrolowanej migracja. Zdaniem Spahna potrzebują ukierunkowanej imigracji dostosowanej do potrzeb rynku pracy, a także ochrony granic UE. Jednocześnie zdaniem niemieckiego polityka nawet w tym przypadku do UE powinno być przyjmowanych rocznie od 300 do 500 tys. migrantów, którzy następnie byliby rozdzielani między państwa członkowskie poprzez system kwot. Polityk skrytykował też radykalnie prawicową, eurosceptyczną i antyimigrancką AfD, którą mianował sojusznikami prezydenta Rosji Władimira Putina, donosi portal hirado.hu .

„Rządy Niemiec i Francji powinny wymusić zamrożenie biurokracji w UE” i przez najbliższe trzy lata nie powinny być przyjmowane żadne nowe zasady z Brukseli – m.in. Jens Spahn, wiceprzewodniczący Niemieckiej Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU) , rozmawiał z Bild Sunday.

Spowolnienie gospodarcze

Mówiąc o funkcjonowaniu niemieckiego rządu, Spahn stwierdził, że pogrąża się on w chaosie.

„Wszyscy walczą ze sobą, a kanclerz tylko patrzy. Legalizują marihuanę, ale w trakcie zamykają gospodarkę i miejsca pracy. Ta kombinacja sama w sobie jest trucizną społeczną” – powiedział polityk, odnosząc się do zarządzania kryzysowego niemieckiego rządu.

W wywiadzie wspomniano, że CDU rządzi Niemcami od szesnastu lat, podczas gdy gabinet Scholza rządzi dopiero od 2021 roku. Jens Spahn stwierdził: codziennie zapadają decyzje polityczne przeciwko Niemcom (odnosi się to do wysokich podatków dla pracowników i spadku inwestycji – red.).

Polityk zwrócił uwagę, że dziś przeciętny Niemiec zarabia miesięcznie 400-500 euro netto mniej ze względu na rekordową inflację. Jak powiedział, takiego spadku dobrobytu nie było jeszcze w historii kraju związkowego. W związku z tym mówił o całkowitej porażce gabinetu Scholza.

Nielegalna migracja

"Niemcy muszą oderwać się od tej całkowicie niekontrolowanej migracji uchodźców" - ocenił Spahn skutki nielegalnej migracji. Polityk chadecji uważa, że ​​jedynym sposobem na to jest zatrzymywanie nielegalnych migrantów na granicach Unii Europejskiej. Choć w odpowiedzi na pytanie Bilda przyznał, że Niemcy muszą zastąpić siłę roboczą, podkreślił jednocześnie, że integracja migrantów wymaga poważnych środków, więc może się powieść tylko wtedy, gdy zmniejszy się liczba dodatkowych przyjazdów i osób ubiegających się o azyl.

Polityk wyjaśnił, że Niemcy potrzebują wykwalifikowanej siły roboczej, którą postrzega jako rozwiązanie w przypadku ukierunkowanej imigracji. Jednocześnie dodał, że nawet przy funkcjonującej ochronie granic UE spodziewają się oni co roku napływu od 300 do 500 tys. uchodźców, którzy zostaną rozdzieleni między państwa członkowskie poprzez system kwot.

Boję się AfD

Odnosząc się do kwestii masowej migracji, Bild zapytał polityka, co jego zdaniem mogłoby powstrzymać powstanie radykalnie prawicowej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD). Według Jensa Spahna główną rzeczą, która może spowolnić rozwój radykalnej prawicy, jest rozwiązanie przez niemiecki rząd istniejących problemów.

Jak pokazała dalsza część wywiadu, dla CDU niezwykle ważne jest pozyskanie wyborców AfD.

Oryginalny wywiad tutaj .

Zdjęcie na pierwszej stronie: Ilustracja / MTI/Gabinet Ministra/Szabolcs Vadnai