W ubiegłym okresie wiele osób na Węgrzech zrobiło wiele, aby szampany mogły konkurować z szampanami francuskimi i utrzymać swoją pozycję na arenie międzynarodowej, jak ujawniono podczas Konferencji Szampańskiej w Ety.

Święto szampana otworzył premier Gergely Gulyás w swoim przemówieniu powitalnym, który powiedział: w porównaniu z sytuacją sprzed dziesięciu czy dwóch lat nasz kraj poczynił ogromne postępy w produkcji szampana wysokiej jakości, a jednocześnie wezwał łączenie szampana z jedzeniem to ważna szansa na postęp w węgierskiej gastronomii, co sprawia, że ​​konsumpcja staje się jeszcze przyjemniejsza, może spowodować wzrost.

Minister zwrócił uwagę, że w Europie spada spożycie wina i szampana, podczas gdy na Węgrzech modne jest picie szampana, branża kwitnie, ale jednocześnie „młode pokolenia nie piją alkoholu tak jak ich rodzice i dziadkowie”, co stanowi duże wyzwanie dla producentów.

Ilość spożycia alkoholu nie maleje, ale na rynku pojawiły się napoje mieszane, więc sprzedaż na Węgrzech napojów wysokiej jakości, takich jak szampan, stanowi duże wyzwanie – zauważył Gulyás.

Pál Rókusfalvy, komisarz rządu odpowiedzialny za krajowy marketing wina, wskazał, że narodowa strategia winiarska została ukończona w formie 600-stronicowej książki: było to poprzedzone wieloma studiami i badaniami. Jak powiedział, zależało im na stworzeniu materiału, który będzie obejmował nie tylko zadania marketingowe, ale także edukacyjne, gastronomiczne i turystyczne.

Podstawowym celem strategii jest zwiększenie sprzedaży win, utworzenie nowych kategorii oraz zawężenie struktury produktowej.

Komisarz rządu stwierdził, że piwo stanowi 40 proc. światowego rynku spożycia alkoholu, napoje spirytusowe 30 proc., a wino 23 proc.. Ze względu na spadek spożycia wina na świecie panuje 10-procentowa nadprodukcja. Wszystko to wyznacza kierunek dla krajowych producentów wina i szampana, a zwłaszcza poznanie i podążanie za gustami młodych ludzi i ich zwyczajami spożywania alkoholu może oznaczać wzrost konsumpcji dla branży.

Zsolt Feldman, sekretarz stanu odpowiedzialny w Ministerstwie Rolnictwa za rolnictwo i rozwój obszarów wiejskich, powiedział, że 5 proc. wina produkowanego na Węgrzech będzie przetwarzane na szampana, co oznacza 140-160 tys. hektolitrów rocznie. Stwierdził:

Węgierski szampan przeżywa coraz większy renesans, dziś szampana produkuje prawie 200 winiarni, większość produkcji przypada na regiony winiarskie Górnej Panonii i Dunaju.

Sekretarz stanu zauważył, że import węgierskiego wina od lat utrzymuje się na stałym poziomie, natomiast import szampana nieco wzrósł, co wskazuje na rosnący krajowy popyt na szampana. Największymi rynkami eksportu węgierskiego szampana (zarówno pod względem wartości, jak i wolumenu) są Kanada, Rumunia, Estonia, Szwecja i Łotwa, jednak wartość importowanego szampana jest znacznie wyższa niż produktów eksportowanych, co stwarza poważne wyzwania dla branży w przyszłość.

MTI