Uniwersytet Środkowoeuropejski (CEU), założony przez György’ego Sorosa, został uznany w Rosji za niepożądany – poinformowała w poniedziałek agencja informacyjna TASZZSZ służba prasowa Prokuratury Generalnej Rosji.

„Na podstawie analizy otrzymanych materiałów Prokuratura Generalna podjęła decyzję o uznaniu działalności tzw. organizacji pozarządowej o celach edukacyjnych, Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego (Austria), za niepożądaną w Rosji” – uzasadniono.

Według Prokuratury Generalnej wśród oficjalnie deklarowanych celów CEU znajduje się promocja wartości „społeczeństwa otwartego i demokracji” w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, a także w republikach byłego Związku Radzieckiego , Ale

w rzeczywistości „jej wysiłki skupiają się obecnie na dyskredytacji operacji specjalnych i kierownictwa politycznego Federacji Rosyjskiej”.

Organ sprzeciwił się temu

uczelnia uruchomiła szereg programów edukacyjnych, „które celowo dewaluują i zniekształcają historię państwa rosyjskiego, bagatelizują zasługi wybitnych rosyjskich naukowców, pisarzy, osobistości kultury i propagują fałszywe twierdzenia, że ​​Rosja jest winna wszystkich kataklizmów światowych, co jest wyraźnie nie odpowiada rzeczywistości”.

Zgodnie z uzasadnieniem z programów tych wyłączeni są eksperci powiązani z jakąkolwiek rosyjską instytucją państwową lub wspierający „operację specjalną”. Trzon programów szkoleniowych stanowią wypowiedzi na temat rzekomych „zbrodni wojennych” Rosji na Ukrainie, „rosyjskiej propagandy” i „drugorzędnego” charakteru obywateli rosyjskich wspierających operacje specjalne.

Tak twierdziła Prokuratura Generalna

CEU prowadzi nabór kadr do globalnej antyrosyjskiej kampanii medialnej.

Rosyjskie Ministerstwo Sprawiedliwości dodało także EastCham Finland, Hudson Institute i zarejestrowaną w USA organizację pozarządową Szabad Burjátföld Alápítvány do rejestru niepożądanych organizacji.

MTI

Zdjęcie na okładce: György Soros / magyanemzet.hu