Kierownictwo i pracownicy hotelu są wdzięczni, że nikt nie odniósł obrażeń, a strażacy skutecznie ugasili pożar.
W sobotę rano w hotelu Silvanus w Wyszehradzie wybuchł pożar. Strażacy zostali wezwani na Panoráma út, którzy w dużym składzie maszerowali na miejsce zdarzenia i godzinami walczyli z płomieniami. Konieczna była ewakuacja ponad 200 osób, na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Hotel po raz pierwszy zamieścił wpis w mediach społecznościowych wkrótce po wybuchu pożaru, a wieczorem wydał oświadczenie w sprawie tego, co się wydarzyło.
W sobotni wieczór Hotel Silvanus opublikował na Facebooku post, w którym podziękował straży pożarnej i wszystkim innym jednostkom za niestrudzoną pracę, a także podziękował lokalnym restauracjom za pomoc.
Jak piszą, przeżywają straszne godziny, ale są wdzięczni, że nikt nie został ranny, a strażacy skutecznie ugasili pożar.
Mamy okropne godziny! Jesteśmy wdzięczni, że nikt nie odniósł obrażeń. Jednostkom straży pożarnej udało się skutecznie ugasić pożar. Dziękujemy za wytrwałą i niestrudzoną pracę Straży Pożarnej i wszystkich jednostek (zarządzania kryzysowego, karetek pogotowia, policji, wolontariuszy), a także bezinteresowną i bezwarunkową pomoc lokalnych firm cateringowych i hoteli!
- czyta post.
Uszkodzenia są znaczne
Jak już informowaliśmy , czwarte piętro hotelu Silvanus w Wyszehradzie zajęło się ogniem i spłonęło w całości. W niektórych miejscach płomienie przeniosły się także na konstrukcję dachu, strażacy ugasili ogień siłami odpowiadającymi najwyższemu poziomowi alarmowemu i kilkoma strumieniami wody.
Ogień objął powierzchnię około 200-300 metrów kwadratowych wewnątrz hotelu, w którym przebywało około 230 osób.
Dyrektor hotelu Róbert Pintér powiedział, że przyczyną pożaru była prawdopodobnie awaria instalacji elektrycznej, która zaczęła się na czwartym piętrze hotelu. Dodał, że zniszczenia są znaczne i że lekki dach należy wymienić.
Z płonącego hotelu trzeba było ewakuować ponad 200 osób – mówił także dyrektor
Trwa zakwaterowanie gości, ale na razie większość z nich czeka w okolicznych budynkach oraz w ocieplających autokarach, które stoją na parkingu cytadeli
– dodał, zaznaczając, że o przeniesienie poprosiło jedynie kilku gości, co jest możliwe w okolicznych hotelach.
Nikt nie został ranny
Róbert Pintér zwrócił uwagę, że goście czekali na pobliskich parkingach, gdzie do dyspozycji były autobusy i wanny z hydromasażem. To też podkreślił
GOŚCIE I PRACOWNICY W CZASIE POŻARU BYLI BEZPIECZNI, NIE POWSTAŁO ŻADNYCH OBRAŻEŃ CIAŁA.
Pál Győrfi, kierownik ds. komunikacji Krajowego Pogotowia Ratunkowego, powiedział, że na miejsce wezwano trzy helikoptery ratunkowe i kilka karetek pogotowia. Dzięki wsparciu zarządzania kryzysowego udostępniono autobus jako miejsce rozgrzewki dla osób opuszczających budynek.
Wyróżnione zdjęcie: Hotel Silvanus / Facebook