Obrzydliwa scena, w której podnóżek jest wyrzucany spod mężczyzny czekającego na powieszenie. Filmy historyczne wielokrotnie ożywają, przywołując te dramatyczne chwile. Tak więc prędzej czy później każdy noworodek może zapoznać się z tą metodą egzekucji. Sceną, która wywołuje podobne emocje, jest przedstawienie momentów śmierci od salw i kul.

Młodzi ludzie Europy i naszego kraju mogą wierzyć, że w czasach, w których żyją, świat wieszania i plutonów egzekucyjnych już nigdy nie wróci. Państwa opresyjne często stosowały środki podobne do powyższych. Dawne wydarzenia historyczne przekształciły się w podręcznikowe zapiski i nawet dramatyczne aspekty niedawnej przeszłości nie wyzwalają przygotowania i oporu wobec działań, które mogą mieć miejsce.

Utonięcie we krwi walki wolnościowej prowadzonej przez naszą młodzież w 1956 r., zbrodnie egzekucji z czasów Kádára są nadal bliskie naszym sercom, ponieważ ofiarami byli nasi dziadkowie i rodzice.

Prawie dwieście tysięcy młodych ludzi opuściło kraj z powodu kary śmierci reżimu komunistycznego. Na tle okupacji sowieckiej kolonialiści, którzy poddali się komunistom, uczynili z obywateli naszego kraju niewolników. Przed nami żelazna kurtyna zasłaniała widok na świat.

Ci, którzy zdradzili kraj, żyli dobrze do 1990 roku i rzeczywiście dziewięćdziesiąt dziewięć procent większości dostało rabigę. Wniosek z przeciwnego jest obecnie prawdą. Dziś międzynarodowe raporty statystyczne podają pozytywne wyniki dla Węgier, skrajne ubóstwo gwałtownie spadło od 2010 roku i wynosi osiem procent. Według danych, kampania burmistrza głosząca, że ​​dziewięćdziesiąt dziewięć procent na Węgrzech należy do wyzyskiwanych jeden procent, to podłe oszczerstwo!

Funkcjonariusze i potomkowie MSZMP, przyzwyczajeni do rządów jednopartyjnych, zostali wyniesieni na stanowiska gubernatorów przez imperium sowieckie. Dla członków naszego narodu skończyła się możliwość wypowiadania się i wyrażania opinii, terror ówczesnej większości cywilnej był uzasadniony.

W 1990 roku możliwość zmiany systemu pozornie wpadła nam w oko. Węgrzy, którzy odzyskali możliwość praktykowania chrześcijaństwa, uznali przebaczenie za ważniejsze niż odpowiedzialność w ramach prawnych. Teraz okazało się, że to był błąd, bo postkomunistyczna władza mogła wrócić do rządzenia przez starych przywódców partyjno-państwowych i ich dzieci. MSZP, który odziedziczył majątek MSZMP, i SZDSZ, która do niego przystąpiła, wspólnie realizowały postkomunizm.

Grabież skarbu narodowego, prywatyzacja rabunkowa i zubożenie kraju powtórzyły się w epoce Gyurcsány. Kontra-wybrany premier przyznał się w przemówieniu w Öszöd do kłamstw, co oznaczało nieuczciwość i samokrytykę. Po prostu uderzył wyborców w twarz swoimi wyrokami dla własnej korzyści. Po wyborach parlamentarnych znów poczuł się w siodle. Otrzymał pomoc od swoich zagranicznych przyjaciół partyjnych i zapewnił zachowanie władzy dzięki pożyczkom z Europejskiego Banku i MFW. Socjal-liberalne skrzydło Parlamentu Europejskiego oddało głowę pomaganiu i podżeganiu, kiedy zaakceptowało sfałszowaną równowagę finansową kraju bez sankcji.

Postkomunistyczna dyktatura stosująca metody bolszewickie zyskała nową siłę. 23 października 2006 r. ci, którzy pokojowo opuścili konwencję Fidesz-KDNP, stanęli twarzą w twarz z państwowym terrorem. Gy. F. pomyślał, że nadszedł czas na ostateczną rozgrywkę, sfinalizowanie jego mocy. Oprócz ataków konnych, strzelania w oczy, żmijowych ślubów i torturowania aresztowanych, stosował wszelkie środki zastraszania metodami państwa policyjnego.

W Niedzielę Palmową 2009 r. ponad dwustutysięczna demonstracja domagała się usunięcia osoby, która nadużyła ich zaufania. W serii demonstracji prawdziwa ówczesna opozycja domagała się odsunięcia od władzy osób przyłapanych na zbrodni. Wynik nie poszedł na marne, rodzice i dziadkowie dzisiejszej młodzieży zrobili swoje i zastąpili w wyborach parlamentarnych kłamców ukrywających się pod maską socjalliberalnej większością dwóch trzecich głosów. Nasi obywatele zapłacili wysoką cenę za swój wyjazd, ponieważ zostaliśmy sami z bankructwem gospodarczym. Rząd i wola ludu spotkały się wtedy jeszcze dwukrotnie. Przed wyborami w 2022 roku osiągnięte wyniki, które potwierdzają starania naszych obywateli, są oczywiste dla prawie każdego.

Wielki mistrz politycznego oszustwa po raz kolejny zebrał tych, którzy ukrywają się w ciemności, żądni władzy, nieświadomi swojej tożsamości i nie bojący się zdrady. W świętym domu kraju grożą Węgrom, którzy oddali serce i duszę za naród. Zostanie przywrócona konstytucja w stylu sowieckim, przedsiębiorcom, którzy budują i tworzą bogactwo narodowe, grozi przejechanie i wykrzyczenie.

Chcą zamienić wiosnę 2022 roku w asterową rewolucję. Ich bronią są ultraliberalne zachodnie media finansowane przez George'a Sorosa, do których dołączają nieumiarkowani zwolennicy globalizmu i ci, którzy marzą o Stanach Zjednoczonych Europy.

W domu system jednopartyjny kierowany przez Gyurcsány'ego jest tworzony po stronie opozycji z szumem prawyborów. W ten sposób depczą podstawową zasadę demokracji, pluralizm partyjny. Kradną tożsamość swoich wyborców, wspierają przesiedlenia nielegalnych imigrantów według kwot w celu obalenia cywilizacji judeochrześcijańskiej. Składając niespełnione obietnice, próbują wymazać swoją przeszłość z ludzkiej pamięci, podążając za chytrą sztuczką przemówienia Gy. F. w Ószöd.

CÖF-CÖKA zwraca uwagę wszystkich rodziców i dziadków, aby nie pozwalali naszej młodzieży ponownie wchodzić do tej samej rzeki, która ma oczywiście swoje korzenie w nazistowskich, bolszewicko-komunistycznych, całkowicie liberalnych źródłach.

Wielu młodych ludzi stało się ofiarami w 1956 roku i jesienią 2006 roku. Zdobądźmy dokumenty, a autentyczne ofiary opowiedzą o swoim gorzkim upokorzeniu. Przedstawimy z historyczną wiernością, w jaki sposób państwo terrorystyczne pod przywództwem Gy. F. wykorzystało przypominające żelazną kurtynę metalowe bariery, które ograniczały naszą wolność fizyczną i intelektualną. Przekonajmy naszą młodzież, że teraz bez rozlewu krwi mogą stać się bohaterami własnej przyszłości. Poślijcie do konfesjonału potomków komunistycznych dynastii. Nasza młodzież, która została wyborcami, wyrosła z opowieści opozycji.

CÖF-CÖKA zaproponuje intelektualnym obrońcom kraju powołanie cywilnej komisji sprawiedliwości, która w oparciu o zasady sprawiedliwości i moralności przedstawi szkodliwe dla kraju działania socjalliberalnego rządu od czasu zmiany ustroju .

László Csizmadia, prezes-założyciel CÖF-CÖKA

Źródło: Magyar Hírlap