FA zarzuca węgierskim kibicom rasizm, mimo że kapitan reprezentacji Anglii Gareth Southgate powiedział, że sam nie spotkał się z żadnymi rasistowskimi wypowiedziami podczas meczu.

Według brytyjskich gazet, dwóch zawodników reprezentacji Anglii, Raheem Sterling, który strzelił pierwszego gola, oraz Jude Bellingham, zostali zaatakowani na tle rasowym podczas meczu, wspomina się też o innych naruszeniach. BBC pisze, że Sterling został rzucony przez widzów, gdy świętował swoją bramkę, a po trzecim golu z trybun posypały się petardy. Podczas pomeczowego wywiadu kapitan reprezentacji Anglii Gareth Southgate również został rzekomo obrzucony lodem i powiedział, że sam nie doświadczył żadnych rasistowskich zachowań podczas meczu.

Kapitan angielskiej drużyny, Harry Kane, stwierdził również, że rozmawiał z kolegami z drużyny i że będą narzekać na to, co wydarzyło się na stadionie Puskása, i uważa ten incydent za niedopuszczalny. A Jack Grealish napisał też na Twitterze o ich genialnym zwycięstwie w meczu z niedopuszczalną atmosferą.

Korespondent BBC poinformował, że słyszał rasistowskie pieśni w okolicy za bramą, gdzie siedzieli węgierscy ultras, a pewnego razu usłyszał, jak Bellingham odbiera rasistowski okrzyk. Reporter pisze później, że nie rozumie, dlaczego węgierscy piłkarze, słysząc zachowanie kibiców, jeszcze przez kilka minut chodzili po boisku celebrując publiczność.

Sky pisze: z trybun słychać było wycie małp, zwłaszcza gdy piłka dosięgła Raheema Sterlinga. Według reportera było to słychać również podczas podania przed drugą bramką. Pisze również, że widział, jak co najmniej cztery osoby nękały rozgrzewającego się Bellinghama rasistowskimi pieśniami, gdy był blisko ultrasów.

Szokujące nagłówki pojawiły się w dzisiejszej prasie brytyjskiej, co widać na obrazku: Anglia - Rasiści 4:0...

Źródło i obraz: Mandiner