Zamiast wyników, płeć biologiczna miałaby znaczenie podczas rozmów kwalifikacyjnych. Lewicowy rząd hiszpański zapisałby dyskryminację w prawie. W przyszłości kobiety w szkolnictwie wyższym spotykałyby się z pozytywną dyskryminacją w życiu akademickim. Zgodnie z projektem, uniwersytety i uczelnie miałyby obowiązek zatrudniać kobiety na wolne stanowiska.

Rząd oczekuje, że jeśli na rozmowach kwalifikacyjnych znajdą się dwie osoby odpowiednie na stanowisko akademickie, to uczelnia musi zatrudnić kandydatkę. Dzięki tej pozytywnej dyskryminacji lewicowy rząd chce osiągnąć to, aby więcej kobiet wybierało karierę akademicką.

„W praktyce dyskryminowałoby to negatywnie mężczyzn, a w życiu akademickim, gdzie liczy się tylko postęp naukowy, lista publikacji i wyniki na stole, wniosłoby na ten świat również aspekty genderowe. Widzimy, że szaleństwo płci, które rozpoczęło się w Stanach Zjednoczonych, które w ciągu ostatnich pięciu do dziesięciu lat dotarło najpierw do Wielkiej Brytanii, a następnie do państw członkowskich Europy Zachodniej, zbiera teraz żniwo w Hiszpanii i w hiszpańskiej lewicowej polityce ”, powiedział Attila Kovács , kierownik projektu Centrum Praw Podstawowych w programie M1 Unió 27.

Zdaniem hiszpańskich uczelni, w wyniku projektu ustawy zniknie obiektywna, oparta na wynikach ocena na rozmowach kwalifikacyjnych. Zamiast tego powstałby system, który ich zdaniem poświęca zasługi i pracę na ołtarzu pozytywnej dyskryminacji. Zdaniem krytyków projektu, w przypadku wejścia w życie nowych przepisów doszłoby również do naruszenia zasady równych szans. Płeć biologiczna nie może być czynnikiem wpływającym.

To również postawiłoby kobiety, które mogłyby zostać zatrudnione w ten sposób, w ich miejscu pracy w niekorzystnej sytuacji, ponieważ byłoby to dla nich piętnem, jeśli wolisz. Jest to jednak sprzeczne z wszelkimi wcześniejszymi trendami antydyskryminacyjnymi, zgodnie z którymi – przynajmniej w przeszłości większość ludzi była co do tego zgodna – ani czyjaś płeć, ani czyjś kolor skóry czy rasa, ani żaden inny atrybut nie powinny być brane pod uwagę podczas obsadzania stanowiska, powiedział André Palóc, starszy analityk Fundacji Századvég.

Według byłego hiszpańskiego ministra edukacji projekt jest sprzeczny z prawem europejskim, w tym prawem hiszpańskim. Zdaniem ekspertów, pozytywna ocena mogłaby zostać zastosowana do grupy niedoreprezentowanej, gdyby do określenia, co uważa się za niedoreprezentowane, zastosowano metody naukowe.

Wymaga to jednak poważnych testów statystycznych. A jeden hiszpański profesor czeka na odpowiedź, co się stanie z dziedzinami, w których jest mało mężczyzn, jak zawód nauczyciela.

Zdaniem eksperta kobiety w Hiszpanii nie są prześladowane, więc pytanie dotyczy czegoś innego.

„Nie wydaje mi się, żeby to była kwestia oceny kobiet jako złych czy dobrych, ale jaka ideologia praktycznie dominuje dziś w działaniach lewicowych liberalnych rządów w Unii Europejskiej. I jeśli jednym z filarów tej ideologii są pro-migranci, to drugim filarem jest zdecydowanie genderowe szaleństwo, polityczna i ideologiczna presja wywierana przez społeczność LGBT i inne akronimy na podejmowanie decyzji politycznych. I widzimy, że teraz w Hiszpanii pojawił się kolejny przykład tego ideologicznego nacisku” – wyjaśnił Attila Kovács.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej już wcześniej stwierdził w swojej decyzji, że bezwzględne preferencje dla kobiet są sprzeczne z prawodawstwem UE.

„Hiszpania ma lewicowy rząd, który próbuje wdrażać lewicowe ideologie, czy to w edukacji, czy w kulturze. Chcą napisać historię od nowa i spróbować odepchnąć tradycję chrześcijańską, katolicką w Hiszpanii, która jest charakterystyczna dla tego kraju i nadal jest szeroko obecna. Te środki również wpisują się w tę linię i niestety wygląda na to, że nie będą ostatnie. Lewicowy rząd hiszpański próbuje tu pójść jeszcze dalej. Zaostrzenie kwestii ideologicznych oczywiście odwraca uwagę od faktu, że jako południowa część strefy euro, wzrost Hiszpanii w ciągu ostatnich dziesięciu lat był stosunkowo niski” – wyjaśnił Zoltán Kiszelly, dyrektor Centrum Analiz Politycznych Fundacji Századvég.

Rząd hiszpański przyjął projekt,

pozostaje tylko głosowanie parlamentarne. Zdaniem analityków, rząd może liczyć na poparcie większości, dlatego lewicowy rząd wprowadzi na uczelniach ideologię lewicową, co oznacza, że ​​hiszpańskie szkolnictwo wyższe będzie zorganizowane na zasadach politycznych.

Źródło: M1/hirado.hu