Burmistrz początkowo „nie pamiętał”, że jechał buspasem, teraz wspomina o „wątku tajnej służby”.

Po konferencji prasowej Gergely Karácsony wyjaśnił na swojej stronie na Facebooku, że jego służbowy samochód wpadł w poślizg na pasie dla autobusów w poniedziałek rano, podczas gdy inne stały w korku .

„Bardzo rzadko jeżdżę samochodem służbowym, praktycznie nigdy”

Wkrótce po tym, jak incydent wyszedł na jaw, burmistrz został zapytany na konferencji prasowej o jego opinię na temat doniesień.

„Nie pamiętam, abym jechał pasem dla autobusów, gdy nie śpię”.

odpowiedział burmistrz. Gergely Karácsony dodał również, że ma nadzieję, że jego kierowca nie zrobił czegoś takiego z oficjalnym samochodem, ale jeśli tak się stanie, porozmawia z nim. Karácsony, o którym wiadomo, że nie ma prawa jazdy, stwierdził również: „Bardzo rzadko jeżdżę samochodem służbowym, praktycznie nigdy”.

„Wydaje się, że służby bezpieczeństwa narodowego muszą również sprawdzić pas dla autobusów”

Jednak nieco później, we wpisie burmistrza na Facebooku, wspomina on również o wątku służb specjalnych w związku ze sprawą.

Nieprzypadkowo László Kövér mówił o potrzebie monitorowania przez bezpieczeństwo narodowe polityków opozycji. I wygląda na to, że musisz też sprawdzić pas dla autobusów”

- powiedział Karácsony na swoim profilu w mediach społecznościowych.

Wyróżniony obraz: MH