17 lutego lewicowy kandydat na premiera Péter Márki-Zay wygłosił swoje roczne podsumowanie, a dokładniej „ocenę kraju”. „Los wziął mnie za rękę i pokierował moimi krokami. „Setki tysięcy osób widziało we mnie nadzieję, a ja przyjąłem ich wezwanie” – napisał Mandiner, lewicowy kandydat na premiera, ubarwiając swoje przemówienie takimi i podobnymi myślami.

Gábor Horn , przewodniczący rady powierniczej fundacji Republikon, ocenił wystąpienie w Klubrádio Powiedział: ta sprawa potoczyła się szczególnie dobrze, była sprytna i dobra w porównaniu z jednoosobową, przewodnią coroczną oceną Orbána.

Zdaniem byłego polityka SZDSZ przedstawiciele partii wypowiadali się powściągliwie, ale w swoim stylu. Według niego Márki-Zay był bardzo dobry : „był konkretny, a teraz mogliśmy dowiedzieć się, czego chcą, jakie są ich namacalne, odpowiedzialne obietnice, a zainteresowane strony mogły to usłyszeć w dobrej prezentacji, więc on uważa, że ​​impreza była bardzo udana”. Zdaniem Gábora Horna przemówienie Márki-Zaya było bardzo dobrym kontrapunktem dla „Orbána, który oszukuje zarówno opozycję, jak i wyborców opozycji”.

Ujął to tak: styl Márki-Zaya jest niezwykły, ale w tym upatruje swojej siły w porównaniu z krytykami. Głosujący może pomyśleć, że jest taki jak on, uważa Horn. Według niego było to zdyscyplinowane przemówienie, ale w zasadzie nie działa jak „wykalkulowane przemówienia Orbána, które faktycznie można wygłosić wraz z porządkiem oklasków”. Dodał: burmistrz Hódmezővásárhely może przeprosić za wszelkie błędy.

2022plus: Cóż, drogi Gáborze, to naprawdę słaba pieszczota Márki! Pomijając „błahostkę”, którą kandydat na premiera Ballibek walczył z faktami o zdegradowanej służbie zdrowia oraz upadku moralnym i ekonomicznym (to on bije swoje dzieci i radośnie reprezentuje też komunistów i faszystów!), oskarżył Fidesz- rządowi KDNP z , że przed wyborami prowadzi kampanię socjalną. Faktem jest, że Fidesz prowadzi w tej sprawie „kampanie” od 12 lat. Po tym MZP otworzyło puszkę obietnic, czyli obiecało wszystko wszystkim.

Gábor, dobrze byłoby wiedzieć, kto to tak naprawdę ocenił. Ponadto pojawia się pytanie, o czym MZP przemilczało, co już ujawniło oceniającemu. Przede wszystkim mogliśmy rozpoznać intencje Gyurcsány'ego w przemówieniu, echo planów DK. Po drugie: Ballib katyvaz – bojąc się, jakie bzdury znowu powie ich człowiek – również paradował ze swoimi „wielkimi działami”. Zastanawiam się, czego Gergely Karácsony, Máté Kanász-Nagy, Ágnes Kunhalmi, Anna Donáth, Péter Jakab i Klára Dobrev , kiedy „kapitan” ocenia?

Mówicie, że teraz dowiedzieliśmy się, czego chcą, jakie są odpowiedzialne obietnice. Wiesz, Gáborze, wiedzieliśmy o tym, niestety, nawet bez rzeczoznawcy rocznego . Jeśli chodzi o odpowiedzialność, po stronie ballib nie ma czegoś takiego i nigdy nie było. Albo kłamią na temat tego, co obiecali, albo machają, mówiąc, że obietnic wyborczych nie należy traktować poważnie. Zostało to już wyraźnie udowodnione przez okres Medgyessy-Gyurcsány-Bajnai.

Mówisz, że styl Márki-Zay jest niezwykły. Wiesz, to jest bardzo wyrzeźbiona formuła nieograniczonej chciwości. Nie chcemy przyzwyczajać się do codziennego obrażania ludności kraju, a Pietia jest w tym mocny. Swoją drogą mam wielką nadzieję, że większość wyborców nie chce mieć poczucia, że ​​jest „taka jak on”, bo to z pewnością świadczyłoby o braku odpowiedniego wykształcenia.

Wiemy również, że zbawiciel Hódmezővásárhely może przeprosić. Kilka razy dziennie. Ale bylibyśmy o wiele szczęśliwsi, gdybyś nie miał powodu, by to robić. Problem w tym, że musisz. Część za naprawę lamp, część od kobiet, emerytów, Fideszu (choć ich nie przeprosił i nie powiedział, co zrobił w innych przypadkach: nie chciałem powiedzieć, co powiedziałem), część od inwalidów . Wyobraź sobie tę postać jako premiera próbującego powiedzieć zagranicznym partnerom negocjacyjnym, że „nie chciałem tego powiedzieć”.

Mówię ci, w swoim ostatnim przemówieniu udało ci się powiedzieć coś, za co powinieneś jeszcze raz przeprosić. Oczywiście, że nie, nie powiedział tego, co powiedział. Bo teraz nie tylko sklasyfikował osadników, którzy najprawdopodobniej byli pochodzenia węgierskiego, jako migrantów, ale także sklasyfikował ich jako przestępców. Byłoby dobrze, gdybyś powiedział Petyusowi, że po tym jeszcze mniej wskazane jest, aby podróżował do Transylwanii.

(Źródło obrazu okładki: YouTube)