Węgierski rząd nie spiera się z Wołodymyrem Zełenskim, ale z węgierską lewicą, która jasno dała do zrozumienia, że ​​spełni wszystkie żądania prezydenta Ukrainy, pogrążając tym samym nasz kraj w wojnie – powiedział Péter Szijjártó, minister spraw zagranicznych i handlu – napisał w sobotę na swoim profilu na Facebooku.

Szef węgierskiej dyplomacji napisał w sobotę na swoim profilu w mediach społecznościowych o Zełenskim: jest prezydentem Ukrainy, to naturalne, że interesy Ukrainy i narodu ukraińskiego są dla niego na pierwszym miejscu.

„Nie ma dla nas nic ważniejszego” niż bezpieczeństwo Węgier i narodu węgierskiego – kontynuował. „Dlatego nie spełnimy waszych żądań: nie wyślemy broni, nie pozwolimy na transport przesyłek z bronią przez terytorium naszego kraju, nie wstrzymamy dostaw nośników energii na Węgry” – powiedział.

„Mamy spór z węgierską lewicą”, której przywódcy dali jasno do zrozumienia: „zrealizują wszystkie żądania prezydenta Zełenskiego, tym samym wciągając Węgry do wojny, a naród węgierski zapłaci za to cenę” – napisał.

Więc stawka jest jasna 3 kwietnia:

„prawica, która gwarantuje pokój i bezpieczeństwo, czy lewica, która natychmiast pogrąża kraj w wojnie!?” Péter Szijjártó zakończył swój wpis.

W filmie opublikowanym na Facebooku Minister Spraw Zagranicznych i Handlu opowiedział także o tym, jak przywódcy lewicowej opozycji dali do zrozumienia w ciągu ostatnich półtora dnia, że ​​spełnią wszystkie żądania ukraińskiego prezydenta, powstrzymają dostaw energii z Rosji na Węgry, zagrażając tym samym bezpieczeństwu dostaw energii i ryzykując ogromny wzrost cen.

Oprócz tego mieliby dostarczać broń na Ukrainę i umożliwiać transport broni przez Węgry. „To jest niezwykle niebezpieczne” - oświadczył Péter Szijjártó, dodając, że dostawy broni natychmiast wciągnęłyby Węgry do wojny.

„Trzeba temu zapobiec” – stwierdził szef MSZ, według którego wybór 3 kwietnia jest jasny: ci, którzy chcą pokoju i bezpieczeństwa, zagłosują na Fidesz. Kto głosuje na lewicę, ryzykuje, że Węgry pogrążą się w wojnie, powiedział Péter Szijjártó.

Máté Kocsis, przywódca frakcji Fidesz, również napisał na ten temat na swojej stronie na Facebooku. Polityk partii rządzącej przypomniał, że Gyurcsány i Márki-Zay jasno oświadczyli, że spełnią wszystkie żądania ukraińskiego prezydenta dotyczące dostaw broni i zaprzestania dostaw rosyjskiego gazu, wciągając tym samym Węgry do wojny. Z drugiej strony rząd jest po stronie narodu węgierskiego, a węgierski interes polega na tym, żeby nasz kraj nie wchodził w ten konflikt – podkreślił Máté Kocsis.

Gergely Gulyás, minister kierujący Kancelarią Prezesa Rady Ministrów, również opublikował na swoim profilu w mediach społecznościowych post, w którym podkreśla te same myśli.

Źródło: magyarhirlap.hu

Wyróżniony obraz: Facebook