Zoltán Szilágyi zareagował na oskarżenia córki.

Pod koniec grudnia dwukrotna młodzieżowa mistrzyni olimpijska Liliána Szilágyi oskarżyła swojego byłego trenera, a także swojego ojca, Zoltána Szilágyi, o fizyczne, psychiczne i seksualne wykorzystywanie, który teraz przerwał milczenie i odpowiedział na słowa córki skierowane do Borsa

„Przez miesiące wszystko, czego chciałem, to móc wybaczyć Lilianie, jak powiedziałem w programie Jánosa Fiali. Niestety nie mogę się bronić przed kłamstwami i oszczerstwami rozpowszechnianymi w mediach, jak tylko wszcząć postępowanie mające na celu udowodnienie mojej prawdziwości.

Po nikczemnym i obraźliwym oświadczeniu z zeszłego tygodnia, które dyskredytowało jego babcię, która zmarła pięć lat temu, nie miałem absolutnie żadnych innych opcji. Żądanie trzydziestu milionów forintów zostało zaproponowane przez mojego prawnika, ale nie zostało jeszcze wymienione w pozwie.

Niezmierzonego smutku i wstydu, jakie spowodował swoimi kłamstwami, i tak nie da się naprawić pieniędzmi.

Kwotę, którą wkrótce przyzna mi sąd, przeznaczę na stworzenie fundacji, która pomoże tym, którzy muszą stawić czoła podobnym fałszywym oskarżeniom w sprawie rozwodowej"

- cytował portal ojciec pływaka.

Mandarynka

Wyróżniony obraz: MTI/EPA/Esteban Bib