Podczas niedzielnej wideokonferencji przywódcy krajów grupy G7 zobowiązali się do wprowadzenia zakazu lub stopniowego zaprzestania importu rosyjskiej ropy, poinformował o tym Magyar Hírlap na podstawie wiadomości MTI.

We wspólnym oświadczeniu uczestnicy stwierdzili, że będą wspólnie pracować nad zapewnieniem stabilnych i zrównoważonych globalnych dostaw energii po przystępnej cenie dla konsumentów. Członkowie grupy G7, do której należą najbardziej rozwinięte kraje uprzemysłowione, zgodzili się także na nałożenie dodatkowych sankcji na rosyjskie banki, które odgrywają ważną rolę w rosyjskim systemie finansowym.

Wideokonferencja, w której uczestniczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, upamiętniła także rocznicę zwycięstwa nad nazistowskimi Niemcami w II wojnie światowej i oświadczyła, że ​​obecna wojna Rosji na Ukrainie „przynosi wstyd Rosji i historyczne ofiary narodu rosyjskiego” .

Stany Zjednoczone ogłosiły nowe środki karne wobec kierownictwa rosyjskiego Gazpromu i innych rosyjskich firm w związku z wojną Moskwy z Ukrainą. Zaangażowane są między innymi firmy księgowe, konsultingowe i marketingowe. Waszyngton nałożył też sankcje na trzy rosyjskie kanały telewizyjne: Kanał Perwij, Rossija 1 i NTV.

Rząd USA zapowiedział dalsze ograniczanie eksportu do Rosji, pozbawiając Moskwę ważnych technologii. „Wojna Putina prawdopodobnie zniweczy gospodarcze osiągnięcia ostatnich piętnastu lat w Rosji” – powiedział Biały Dom, dodając, że dwie rosyjskie fabryki samochodów pancernych już zawiesiły działalność z powodu braku importowanych części, a prawie tysiąc firm wycofały się z rynku rosyjskiego.

„(Władimirowi) Putinowi (prezydentowi Rosji) nie udało się osiągnąć swojego pierwotnego celu militarnego, podporządkowania sobie Ukrainy, ale udało mu się uczynić z Rosji globalnego pariasa” – powiedział Biały Dom.

2022plus: Lekkomyślność amerykańskiej polityki zagranicznej jest czarująca. Rosjanie – całkiem słusznie – zrzucają winę za atak na Ukrainę, podczas gdy od dziesięcioleci toczą szereg wojen na całym świecie. Wojny, które były co najmniej tak samo naganne jak obecna. Wcale im to nie przeszkadzało, a nawet wśród krajów świata tylko te, które zostały zaatakowane. Co możemy powiedzieć po tym? Przywództwo USA dobrze by zrobiło, gdyby uważnie słuchało.

Oczywiście oczekiwanie czegoś takiego od tego aroganckiego kraju to próżne marzenie.

Źródło: MTI/MH

(Zdjęcie w nagłówku: AFP/Thibault Camus)