Niesamowita sensacja! Reprezentacja Węgier w piłce nożnej pokonała angielską srebrną medalistkę mistrzostw Europy 1:0 w sobotnim meczu dywizji Ligi Narodów A na stadionie Puskás Arena. Jedynego gola w meczu zdobył z rzutu karnego Dominik Szoboszlai. Po 60 latach węgierskiej reprezentacji udało się ponownie pokonać Anglików w meczu o stawkę.

Kapitan reprezentacji Anglii powiedział na piątkowej konferencji prasowej, że jego nowo powołani zawodnicy "świetnie pracowali" na treningu, wśród nich Jarrod Bowen, napastnik West Ham United i James Justin, obrońca Leicester City. mieli również możliwość zaprezentowania się jako starterzy w angielskiej drużynie narodowej.

W ubiegłym roku reprezentacja narodowa dwukrotnie rywalizowała z angielską drużyną i choć po raz pierwszy przegrała 4:0 na Puskás Arena, w meczu w Londynie udało im się powtórzyć stabilną grę z mistrzostw Europy, więc ponownie Brawurowo zremisował na stadionie Wembley z drużyną pełną światowych gwiazd przeciwko rywalowi.

Nawiasem mówiąc, węgierska drużyna narodowa mogła już dawno cieszyć się zwycięstwem w meczu o stawkę z Anglikami

ostatni raz udało im się pokonać ich w meczu mistrzostw świata w 1962 roku, a szanse wciąż były na korzyść Anglików, którzy zajmują piąte miejsce w światowych rankingach.

Już na godzinę przed rozpoczęciem meczu niesamowity tłum dzieci „najechał” na teren Puskás Arena. Kilka osób w koszulkach węgierskiej drużyny i czerwono-biało-zielonych malunkach na twarzach skandowało dobrze znane „Ria, ria, Hungária!” i rymowanki „Idź, Węgry”.

Źródło: Origo.hu/Attila Polyák

Źródło: Origo.hu/Attila Polyák

W 64. minucie świetnie grający w piłkę Węgrzy mieli ogromną okazję, gdyż Zsolt James Nagy wygrał rzut karny z Reece Jamesem. Dominik Szoboszlai stanął za piłką i pewnie uderzył w prawy dolny róg. To był szósty gol Szoboszlai w reprezentacji.

Po straconej bramce Anglicy nagle zaczęli grać w piłkę, Gulácsi musiał wykonać kilka dużych interwencji. W pierwszej połowie węgierski zespół mógł rozstrzygnąć mecz raz na zawsze, ale strzał rezerwowego Kleinheislera obronił Pickford, a zbiórkę zbombardował Schäfer nad pustą bramką z sześciu metrów.

W ostatnich minutach regulaminowego czasu gry Kane przeleciał nad poprzeczką, ale w pięciominutowej dogrywce nie było już gola, więc ku ogromnemu zaskoczeniu węgierska drużyna po 1962 roku ponownie pokonała angielską reprezentację i wskoczyła na szczyt swoją grupę swoim sukcesem.

Anglicy uklękli przed meczem i jak widzieliśmy, także na koniec. Na początek dzieci dały gwizdkowy koncert, a na koniec był okrzyk radości: Ria, ria Hungária, Hajrá Węgry!

Węgierskie dzieci były tak dumne, że widać to było z księżyca!

4 czerwca, w 102. rocznicę Trianon, mała zemsta!

Źródło i zdjęcie: Origo.hu