Czy rozejm się skończył? Polska znów podejmuje działania przeciwko Brukseli, bo nie otrzymała miliardów euro z uzgodnionego latem planu naprawczego.

Stosunki między Polską a Unią Europejską ponownie się ocieplają. Komisja Europejska nie uznała polskiej reformy sądownictwa, która była warunkiem wypłaty miliardów euro z planu naprawczego. Polscy politycy zapowiadają teraz, że zawetują inicjatywy europejskie, pozwą Komisję i będą dążyć do dymisji przewodniczącej Komisji Ursuli von der Leyen.

Rosyjska agresja na Ukrainę odbiła się także na stosunkach wewnątrz Unii. W ubiegłym roku Komisja Europejska podjęła działania przeciwko tandemowi węgiersko-polskiemu w kilku konfliktach, ale w międzyczasie stosunki między sojusznikami uległy pogorszeniu ze względu na odmienne podejście do agresora. Jednocześnie Polska znalazła wspólny język z Brukselą w kwestii pomocy uchodźcom i akceptacji sankcji wobec Rosji.

Przez chwilę wydawało się, że poprawa stosunków rozwiąże też wieloletnią blokadę polskiego planu naprawy gospodarczej, w ramach którego Polska domaga się łącznie 35 mld euro.

Komisja przez wiele miesięcy odmawiała jej zatwierdzenia, bo nie widziała wystarczających gwarancji w planie reformy polskiego wymiaru sprawiedliwości, który ich zdaniem nie jest zgodny z zasadami praworządności, ale Komisja jeszcze w czerwcu zatwierdził polski plan, informuje portal euractiv.sk.

Nie prowadziło to jednak automatycznie do wypłaty pieniędzy. Komisja Europejska twierdzi teraz, że polska reforma nie spełniła wymogów zatwierdzonego planu.

Nie mamy wyboru, musimy wyciągnąć całą broń, jaką mamy w naszym arsenale i zacząć strzelać”.

– odpowiedział Krzysztof Sobolewski, sekretarz generalny rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość, który mówi, że może to oznaczać częstsze stosowanie weta, utworzenie koalicji mającej na celu wyrażenie wotum nieufności wobec przewodniczącej Komisji Ursuli von der Leyen, a nawet pozew .

Zatwierdzenie polskiego planu naprawy gospodarczej krytykuje trzech komisarzy europejskich, w tym komisarz ds. sprawiedliwości Komisji Europejskiej Didier Reynders. Według niego, polska reforma sądownictwa to tylko kosmetyczna łatka. Pierwsze sumy pieniędzy Polacy otrzymają dopiero wtedy, gdy kraj spełni wszystkie wymagania.

Sytuacja zmieniła się jednak latem, kiedy Komisja ogłosiła, że ​​uzgodniła z Polską poprawioną wersję planu, którą ostatecznie zatwierdziła.

Jednak eksperci zajmujący się praworządnością zwracają uwagę, że reforma jest jedynie kosmetyczna.

Lider partii rządzącej Jarosław Kaczyński mówi, że Polska zrobiła wszystko, co mogła, a UE naruszyła porozumienie. +Czas wyciągnąć z tego wnioski — powiedział.

Już w maju Polska wykorzystała swoje weto do zablokowania porozumienia w sprawie globalnego podatku minimalnego, wywierając presję na Komisję. Partia mówi teraz, że będzie korzystać z tego narzędzia, dopóki Komisja na to nie zezwoli. Przyczyniają się do tego również dodatkowe narzędzia z arsenału, takie jak próba wyrażenia wotum nieufności wobec Ursuli von der Leyen czy wszczynanie pozwów przed Trybunałem UE.

2022Plus: "Polski, Węgier, dwa bratanki, i do szabli, i do szklanki." czyli dwóch dobrych przyjaciół, Polak i Węgier, kłócą się i piją razem wino, mówi stare porzekadło. Wydaje się jednak, że nasi przyjaciele byli nieco oszołomieni mirażem obietnic z Brukseli i byli skłonni do ustępstw nawet w tak szalonych sprawach, jak polityka sankcji czy krytyka Węgier za nieustępliwość. Spójrz, teraz są rozczarowani. Zostali oszukani!

Dwaj dobrzy przyjaciele nie mierzyli się ze sobą od czasów historycznych. Wygląda na to, że nasz kraj czeka na koniec błędów naszych przyjaciół, już widać koniec tunelu.

Źródło i cały artykuł: ma7.sk

Wyróżniony obraz: GettyImages