Ponieważ komisja LIBE będzie wkrótce ponownie dyskutować, jak sprawić, by Węgry nie otrzymały funduszu odnowy gospodarczej, który otrzymały już wszystkie inne państwa członkowskie oprócz Polaków i nas, Origo.hu zebrał, jak krajowa lewica lobbuje, aby nasz kraj nie nie otrzymują żadnych nie otrzymują środków unijnych.

Gyurcsány:

  • W maju 2020 r., w samym środku kryzysu związanego z koronawirusem, powiedział: zasady wykluczające antydemokratyczne rządy z korzystania z funduszy unijnych muszą w końcu zostać przyjęte
  • W lutym 2021 roku zapowiedział, że w swoim dzisiejszym wystąpieniu poprosiłem Komisję Europejską o przekazanie pieniędzy bezpośrednio samorządom i organizacjom pozarządowym zamiast takich rządów
  • A w lipcu 2021 roku mówił całkiem otwarcie: dopóki Viktor Orbán i jego rząd będą kontynuować tę politykę, czyli dopóki premier Węgier będzie się nazywał Viktor Orbán, to z funduszy, które może być dystrybuowany przez rząd Orbána
  • A w grudniu 2021 roku zadeklarował: polityka węgierskiego rządu polegająca na niszczeniu naszych wartości demokratycznych w końcu będzie miała konsekwencje, które naprawdę skrzywdzą Orbána: jeśli nie będzie rządów prawa, nie będzie środków unijnych. Po naszej rozmowie z prezydentem Macronem możemy śmiało powiedzieć, że mechanizm praworządności zostanie wprowadzony za prezydencji francuskiej.

Katalin po czesku:

  • Przed wyborem na posła do PE powiedział: prawo do rozdzielania funduszy europejskich powinno być powiązane z kryteriami praworządności; który rząd je łamie, UE podzieli się pieniędzmi bezpośrednio zamiast nich. […] UE nie może obecnie zapewnić wszystkim kryteriów praworządności. Ten mankament musi zostać rozwiązany: rząd, który nie może zapewnić warunków do przejrzystego, tworzącego wartość wydatkowania pieniędzy, nie powinien rozdzielać unijnych pieniędzy. Na przykład w żaden sposób nie popierałbym tego, że węgierscy obywatele i przedsiębiorcy zawodzą fundusze unijne, dlatego mówimy, że problematycznym rządom odbiera się prawo do dystrybucji pieniędzy.
  • Na początku 2022 roku groził: stworzyliśmy mechanizm – wiem, bo jako jedyny węgierski poseł do PE siedziałem przy stole negocjacyjnym – aby chronić nasze wspólne, europejskie wartości w ramach naszej wspólnoty, żeby oligarchowie i pieniądze -głodni kumple rządowi, którzy trzymają się zasobów UE, nie bogacą się – więc skorzystajmy z tego narzędzia! (…) Nie zapominajmy: za 46 dni, 3 kwietnia, odbędą się na Węgrzech wybory, których stawka jest jasna. Jeśli Viktor Orbán pozostanie w rządzie, Węgrzy i węgierska gospodarka nie będą mieli dostępu do zasobów, do których mają prawo.

Grzegorz Boże Narodzenie:

  • W maju 2021 roku stwierdził: jeśli rząd Orbána nadal nie będzie chciał negocjować i będzie się przygotowywał do niewłaściwego wydatkowania środków, to skorzystamy z możliwości, jaką daje unijne prawo, skorzystamy z oficjalnej skargi do Komisji Europejskiej, która może zdecydować, że planów zobowiązuje rząd do rewizji i negocjacji.
  • W czerwcu 2021 roku relacjonował: Mam propozycję: stworzyliśmy szerokie stowarzyszenie samorządów lokalnych, żeby karać rządy, a nie ludzi, w tych państwach członkowskich, które fundamentalnie naruszają podstawowe wartości UE, a obywatele otrzymują unijne środki bezpośrednio, biznes, organizacje pozarządowe, samorządy.
  • A w swoim oświadczeniu z lutego 2022 r. mówił o: po decyzji Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości wyborcy już w kwietniu zdecydują o unijnych środkach. Stało się jasne, że za antydemokratyczne działania rządu Orbána od teraz każdy obywatel Węgier będzie musiał płacić wysoką cenę, wyrażoną w forintach. Jeśli wygra Fidesz, nie będziemy mieli dostępu do zasobów należących do narodu węgierskiego i węgierskiej gospodarki.

Źródło: PS/Origo

Obraz: MTI