Viktor Orbán osobiście pogratulował też Csilli Fazekasowi, który właśnie przyjechał prosto z klasztoru Karmelitów na rozmowę, zwycięstwa w niedzielnych wyborach samorządowych. Magyar Nemzet przeprowadził z nim wywiad, którego całość można przeczytać w dzisiejszym wydaniu gazety.

Dzielnica I to miejsce symboliczne. mówi przedstawiciel. Stolica i moim zdaniem najpiękniejszy obszar Węgier. Przy bardzo wysokiej frekwencji w porównaniu do poprzednich kadencji prawicy obywatelskiej udało się zdobyć przewagę, co uważam za wielkie osiągnięcie, biorąc pod uwagę, że lewica wysłała na wojnę wszystkich swoich znanych polityków w kampanii. Okręg wyborczy stał się prawdziwym polem bitwy, Gergely Karácsony, Klára Dobrev i Ágnes Kunhalmi maszerowały razem z obecnym kandydatem. Obalony został jeden z lewicowych toposów, że Budapeszt jest dla nas stracony.

Innym lewicowym toposem jest to, że po naszej stronie jest mniej młodych ludzi. To nie jest prawda! Ci, którzy mi pomogli - byli jednym z najlepszych zespołów, mogę im bardzo podziękować - 20-30-letni prawicowi młodzi ludzie, na których można polegać przy przyszłej budowie.

Między innymi zmieni się też wsparcie dla kultury w dzielnicy, gdyż zamiast Teatru Átrium, który nosi imię Róberta Alföldiego, zostanie położony nacisk na wartości obywatelskie. Oto co powiedział o tym Csilla Fazekas:

Jest wiele do poprawienia w kulturze dzielnicy. W Urzędzie Miejskim w Budzie realizujemy również programy, które cieszyły się dużą popularnością dawno temu, za czasów poprzedniego rządu miasta Fidesz.

Na przykład spokrewnieni z Sándorem Márai, który mieszkał w Krisztinaváros i zawsze byli w pełni małżeństwem podczas wieczorów Márai w wykonaniu aktora Istvána Hirtlinga i historyka literatury Tibora Mészárosa. To całkowicie zniknęło z dzielnicy w ostatnich latach.

Galeria Zamkowa w mojej okolicy ma również znacznie rzadsze programy, podobnie jak Salon Jókai Anna. Spuścizna Anny Jókai została przeniesiona do Muzeum Literackiego Petőfiego.

Dzielnica I, która jest bardzo bogata w walory przyrodnicze, architektoniczne i kulturowe, wiele straciła od 2019 roku, będziemy pracować, aby to zmienić.

Prawica ma coś do zarobienia w Budapeszcie!

Źródło i pełny artykuł: Magyar Nemzet

Wyróżniony obraz: Facebook