Rząd ponownie zapowiedział ogólnokrajowe konsultacje, tym razem w sprawie brukselskich sankcji energetycznych. Rząd stosuje przy tym sprawdzoną receptę, ponieważ w ostatnich latach pytano o zdanie ludzi w sytuacjach kryzysowych. Tak było również wtedy, gdy Węgrzy mogli komentować sytuację migracyjną, co dawało rządowi silne uprawnienia do reprezentowania węgierskiego stanowiska w Brukseli – napisał Magyar Nemzet.

Dziennik przypomina: już po raz dwunasty partie rządzące rozpoczynają narodowe konsultacje, by zasięgnąć opinii narodu węgierskiego, tym razem w sprawie sankcji energetycznych wobec Rosji. Znany: 22 września po spotkaniu frakcji Fidesz-KDNP Máté Kocsis, lider frakcji większej partii rządzącej, zapowiedział rozpoczęcie ogólnokrajowych konsultacji w sprawie sankcji energetycznych. Premier poprosił wszystkich o wyrażenie opinii na temat brukselskich sankcji. Rząd zdecydował wówczas o wsparciu konsultacji. W rozmowie z Radiem Kossuth premier Viktor Orbán stwierdził:

Bruksela okłamywała ludzi w sprawie sankcji. Poza tym premier zaznaczył, że im bardziej krytyczny jest okres, w którym żyjemy, tym większa jest potrzeba jedności, a w pewnych sytuacjach najlepiej, żeby w podejmowaniu decyzji mogli uczestniczyć ludzie, a prawnie najbardziej elastyczna forma tego są konsultacje krajowe.

Od tego czasu wyszło na jaw, że pytań będzie w sumie siedem, a na pewno należy się spodziewać rozdziału o sankcjach gazowych. Ujawniono również, że w ramach krajowych konsultacji rząd zasięga również opinii obywateli na temat skutków brukselskiej polityki sankcji dla turystyki. Oprócz tego w kwestionariuszach pyta się również Węgrów o ich opinię na temat sankcji dotyczących energii jądrowej, ponieważ Parlament Europejski, kilka państw członkowskich i niektóre krajowe partie lewicowe włączyłyby energię jądrową w zakres sankcji. Nie jest niczym nowym, że rząd zwraca się o opinię do osób w sytuacji kryzysowej, gdyż w ostatnich latach rząd kilkakrotnie korzystał z instytucji konsultacji narodowych.

Ta forma konsultacji pozwala obywatelom na wyrażenie opinii w szczególnych sytuacjach między dwoma wyborami na temat kierunku, jaki rząd powinien obrać w niektórych kwestiach strategicznych.

Jedna z najbardziej znanych konsultacji narodowych odbyła się w maju 2015 r., podczas kryzysu migracyjnego, który dotarł do Europy, i dotyczyła imigracji i terroryzmu. W konsultacjach wzięło wówczas udział 1,254 mln osób, a zdecydowana większość respondentów poparła rząd w obronie interesu narodowego wbrew polityce Brukseli. Ta silna autoryzacja umożliwiła Viktorowi Orbánowi i jego rządowi trzymanie się węgierskiego stanowiska w obliczu nacisków UE, co skłoniło Brukselę do rezygnacji z wprowadzenia kwot migracyjnych.

Ostatni raz ogólnokrajowe konsultacje odbyły się latem zeszłego roku i oprócz tematów ekonomicznych, płacy minimalnej, zwrotu podatku rodzinnego i moratorium na pożyczki, na porządku dziennym znalazły się również kwestie związane z migracją i krajową produkcją szczepionek. W konsultacjach wzięło udział blisko półtora miliona osób, a respondenci poparli stanowisko rządu. Dziesiąte ogólnokrajowe konsultacje odbyły się w lutym 2021 r. i zostały uznane za przełomowe, ponieważ ze względu na pandemię odbyły się całkowicie online i dotyczyły ponownego uruchomienia po epidemii. Termin konsultacje narodowe został po raz pierwszy użyty przez Viktora Orbána w jego przemówieniu przeglądowym z 2005 r., po którym utworzono Krajową Radę Konsultacyjną.

Źródło: Magyar Hírlap

Wyróżniony obraz: MTI///MÁRTON MÓNUS