Wyrok w sprawie pełnomocnika DK może zostać ogłoszony pod koniec miesiąca. Prokuratura zaproponowała, aby sąd uznał polityka winnym zakłócania porządku publicznego, ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i przestępstwa przeciwko porządkowi wyborczemu.

30 stycznia przed Sądem Metropolitalnym będzie kontynuowany proces karny László Varju, posła do parlamentu DK oskarżonego o trzy rodzaje przestępstw - dowiedział się Mandiner z wydziału prasowego sądu, który poinformował również nasz portal, że na tym procesie oczekiwana jest mowa obrony, a następnie ostatnie słowo oskarżonego. W zależności od ich długości wyrok może odbyć się nawet tego dnia.

László Varju z DK może być winny trzech zarzutów

Na nasze zapytanie Centralna Prokuratura Generalna Śledcza poinformowała nas, że na podstawie materiału dowodowego uzyskanego w toku postępowania na poprzedniej rozprawie prokurator w swoim procesie sugerował ustalenie przez sąd stanu faktycznego wyroku na podstawie stanu faktycznego zawartego w art. akt oskarżenia i

uznanie oskarżonego za winnego zakłócania porządku publicznego, ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz przestępstwa przeciwko porządkowi wyborczemu.

Dlatego też, jako karę łączną, skazać go na karę pozbawienia wolności stopnia wykonania kary pozbawienia wolności, której wykonanie zawiesza się na okres próby.

Prokuratura postawiła przedstawicielowi zarzuty w kwietniu 2020 roku przed wyborami parlamentarnymi w 2018 roku spotkał w kawiarni niezależnego kandydata , któremu -

aby zwiększyć swoje szanse na wygraną w wyborach - obiecał korzyści finansowe w zamian za wycofanie się.

Jednak niezależny kandydat odrzucił ofertę.

Skandal w siedzibie MTVA

Pozostałe dwa zarzuty dotyczą akcji opozycji z grudnia 2018 r. w siedzibie MTVA. W związku z tym przedstawiciele opozycji, którzy weszli do budynku 16 grudnia, chcieli wyemitować w telewizji publicznej pięciopunktowe żądanie, ale uniemożliwiła im to ochrona. Jednak następnego dnia skandale i walki opozycji trwały nadal

Varju rzucił się na ścianę służby bezpieczeństwa.

Ochrona chciała wyprowadzić przedstawiciela, a następnie - z powodu jego gwałtownego oporu - zastosowano wobec niego przymus fizyczny, jednak László Varju nadal stawiał opór i spowodował kontuzję ochroniarza, która goiła się przez osiem dni.

Ministrowi Energii i Usług Komunalnych rządu cieni DK rozpoczął się w grudniu 2020 r. Varju zaprzeczył swojej winie na spotkaniu przygotowawczym i nie zrzekł się prawa do procesu. Oprócz epidemii koronawirusa proces karny utrudniał też fakt, że według doniesień zmarło w międzyczasie dwóch świadków w sprawie.

Przedstawiciel był ostatnio w wiadomościach pod koniec ubiegłego roku, kiedy został zgłoszony za szerzenie paniki , po tym, jak powiedział ludziom, że rząd obserwuje depozyty bankowe obywateli.

Mandarynka

Wyróżniony obraz: Facebook