Węgierski rząd zwrócił się o pomoc do Wysokiego Komisarza ds. Mniejszości Narodowych Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) w celu odroczenia wejścia w życie nowej ukraińskiej ustawy, zgodnie z którą szkoły mniejszości praktycznie przestałyby istnieć w kraju od września, ogłosił we wtorek w Hadze minister spraw zagranicznych i handlu Péter Szijjártó.

Po spotkaniu z właściwym Wysokim Komisarzem OBWE Kairatem Abdrakhmanowem szef resortu podkreślił: na początku wojny na Ukrainie rząd postanowił nie poruszać kwestii pozbawienia praw wyborczych zakarpackich Węgrów w czasie szalejącego konfliktu zbrojnego i robił to tak długo, jak to było możliwe, ale kontrowersyjna niedawno ustawa jeszcze bardziej pogorszyła sytuację węgierskiej wspólnoty narodowej.

„Po uchwalonej w grudniu ustawie rzeczywistość zderza się z nami z całą mocą, ponieważ szkoły mniejszości na Ukrainie praktycznie przestaną istnieć od 1 września tego roku. To jest wyraźnie niedopuszczalne”

stwierdził.

Obecnie na Ukrainie istnieje 99 węgierskich szkół podstawowych i średnich, które na mocy nowej ustawy od 1 września staną się państwowymi placówkami oświatowymi zamiast szkół mniejszościowych, ustaną także egzaminy maturalne z języka narodowego, przyjęć i szkolenia zawodowe, przypomniał.

Dodał następnie, że po IV klasie szkoły podstawowej liczba przedmiotów i lekcji nauczanych w języku ojczystym musi zostać zmniejszona do 20 proc., a prawo wyboru języka nauczania zostanie odebrane nawet uczelniom.

Péter Szijjártó podkreślił:

„wszystko to dzieje się w kraju, który chce być członkiem Unii Europejskiej, podczas gdy w Unii Europejskiej poważne ustawodawstwo chroni wspólnoty narodowe”.

„Podczas gdy my na Węgrzech przeprowadzamy największą akcję humanitarną w historii kraju, kiedy przyjmujemy dzieci ukraińskich uchodźców w 1300 przedszkolach i szkołach, prawie stu węgierskim szkołom na Zakarpaciu zakazano dalszej działalności jako szkoły węgierskojęzyczne lub szkoły mniejszości” szkół" - powiedział.

„To jest wyraźnie niedopuszczalne, to wstyd. Jest to sprawa, przeciwko której organizacje międzynarodowe i Unia Europejska muszą i powinny działać”

On zadeklarował.

W tym względzie z zadowoleniem przyjął fakt, że Wysoki Komisarz OBWE zawsze wykazywał wyrozumiałe podejście do tej kwestii i zawsze był gotów spojrzeć na nią rzeczowo i bez wpływu politycznych oczekiwań czy ideologii.

„On sam dał jasno do zrozumienia, że ​​jest to sytuacja oczywiście niedopuszczalna i sprzeczna z prawem międzynarodowym, dlatego poprosiłem go o pomoc w opóźnieniu wdrożenia prawa na Ukrainie”

- Powiedział.

Minister podkreślił, że rząd nadal staje w obronie Węgrów za granicą, z których wielu jest powołanych na Ukrainie i wielu już zginęło na froncie.

„Oczywiście udzielimy im wszelkiego możliwego wsparcia i wystąpimy we wszystkich organizacjach międzynarodowych, aby Ukraina nie uniemożliwiła funkcjonowania szkół mniejszości węgierskiej 1 września” – powiedział.

Zwrócił też uwagę, że „od 2014 roku nie tylko praktycznie z roku na rok, ale z miesiąca na miesiąc, z tygodnia na tydzień uchwalana jest na Ukrainie ustawa, która nieprzerwanie odbiera prawa węgierskiej wspólnocie narodowej i uniemożliwia używania języka ojczystego w oświacie, mediach, kulturze lub administracji publicznej”.

MTI

Wyróżniony obraz: MTI/EPA/Pool/John Thys