Dolarowa lewica powiedziała „nie” pokojowi, bo tego oczekuje ich finansista w zamian za miliony dolarów – powiedział dyrektor ds. komunikacji Fideszu w przesłanym w piątek do MTI oświadczeniu wideo.

István Hollik ogłosił:

„Niedawno głosowaliśmy w Parlamencie nad rezolucją propokojową, głosowanie ujawniło, że pozostawiony dolar był i pozostanie prowojenny”.

Ryzyko III wojny światowej nigdy nie było tak realne jak dzisiaj – stwierdził polityk. Dodał, że dlatego ważne jest, aby Węgry zobowiązały się do pokoju w tych niespokojnych czasach i podkreślały, że pozostają pro-pokojowe.

„Przyjęliśmy pokojową rezolucję, aby było jasne, że Węgry nadal stoją po stronie pokoju” – powiedział István Hollik. Powiedział: „Fidesz i KDNP dały dolarowej lewicy możliwość przyłączenia się do propokojowej rezolucji. Jednak Ferenc Gyurcsány odrzucił to i powiedział „nie” pokojowi”.

DOLAR LEWY UDOWODNIŁ TYM, ŻE NIE REPREZENTUJE JUŻ INTERESÓW WĘGIER, ALE REALIZUJE TO, CZEGO OCZEKUJĄ OD NICH ICH FINANSERZY W ZAMIANIE ZA MILIONY DOLARÓW

– podkreślił dyrektor ds. komunikacji.

W JEGO OPINII NADAL WSPIERAJĄ WOJNĘ, CO OZNACZA, ŻE DOLAR POZOSTAŁY, OPRÓCZ KONTYNUACJI WOJNY, POZOSTAJE NA PARTII ZABIJU.

Robią to pomimo faktu, że Węgrzy chcą pokoju, dodał István Hollik. Ocenił to jako:

„Gyurcsánys udowodnili, że wola ich finansistów jest dla nich ważniejsza niż interesy narodu węgierskiego”. Po raz kolejny okazało się, że nie można na nich liczyć w obronie Węgier – dodał István Hollik.

Źródło i obraz: Origo