„Bądźmy szczerzy: to jest wojna USA z Rosją, zasadniczo poświęcają ukraińską młodzież w rzeźni śmierci i zniszczenia dla geopolitycznych ambicji neokonserwatystów” – mówi kandydat na prezydenta USA.

Zamiast słuchać ostrzeżeń rosyjskiego prezydenta Władimira Putina, Stany Zjednoczone wielokrotnie przekraczały rosyjskie „czerwone linie” – powiedział Jr. Robert F. Kennedy w wywiadzie opublikowanym na portalu UnHerd. Ubiegający się o prezydenturę USA demokratyczny polityk dodał, że Waszyngton powinien był albo zaprosić Moskwę do NATO, albo rozwiązać sojusz wojskowy po zakończeniu zimnej wojny.

„Powinniśmy byli słuchać Putina. Zobowiązaliśmy się wobec Rosji, wobec Gorbaczowa, że ​​nie przesuniemy NATO ani centymetra na wschód. Potem weszliśmy w to i skłamaliśmy"

powiedział Kennedy. Zamiast oferować integrację Rosji z Zachodem, jak nalegało wielu dyplomatów w 1991 roku, Stany Zjednoczone rozszerzyły NATO aż do granic Rosji.

„Jaki inny cel ma NATO niż konfrontacja z Rosją? Jeśli od początku podejdziemy do Rosji w sposób wrogi, to oczywiście ich reakcja też będzie wroga” – powiedział.

Nazwał to, co wydarzyło się w Kijowie w 2014 r., „zasadniczo zamachem stanu” wspieranym przez Waszyngton i przypomniał niesławną rozmowę telefoniczną, w której Victoria Nuland „ręcznie wybrała nowy ukraiński rząd” wrogo nastawiony do Moskwy. Powiedział też

gdyby Meksyk zrobił to, co Ukraina robi od 2014 roku, „Stany Zjednoczone przejechałyby to w sekundę”.

Powtórzył: rosyjski prezydent wielokrotnie mówił Stanom Zjednoczonym, jakie są stale przekraczane czerwone linie. Kennedy wyjaśnił również, że wierzy, że amerykańscy przywódcy muszą być w stanie „postawić się w sytuacji drugiej osoby”, tak jak zrobił to jego wujek John F. Kennedy w 1962 roku podczas kubańskiego kryzysu rakietowego, kiedy cofnął się znad krawędzi wojny nuklearnej.

Polityk wcześniej potępił „barbarzyńską i nielegalną inwazję” na Ukrainę i nazwał Putina „bandytą” i „tyranem”, ale powiedział, że konflikt musi zostać szybko rozwiązany, ponieważ Stany Zjednoczone „poniosły już w walkach 300 tys. Ukraińców ofiar” . Podczas gdy Biały Dom przedstawiał pomoc dla Kijowa jako misję humanitarną, „każdy krok, jaki podjęliśmy, miał na celu rozszerzenie konfliktu i maksymalizację rozlewu krwi” – ​​powiedział.

„Spójrzmy prawdzie w oczy: to jest wojna USA z Rosją,

w istocie poświęcają ukraińską młodzież w rzeźni śmierci i zniszczenia dla geopolitycznych ambicji neokonserwatystów, by doprowadzić do zmiany reżimu w Moskwie” – powiedział Kennedy. Dodał, że ludzie, którzy stworzyli problem, nie są w stanie go rozwiązać.

Na koniec odpowiedział też na pytanie, jakie jego zdaniem rozwiązanie mogłoby zakończyć konflikt.Według niego porozumienie, które utrzymałoby Ukrainę poza NATO i wycofałoby rosyjską broń nuklearną znad granic kraju, mogłoby zadziałać.

źródło: mandarynka

Wyróżniony obraz: Northfoto