Mandiner.hu po wizycie premiera w Paryżu .

Raport Komisji Europejskiej to kłamstwo

Nie zgodzę się na decyzję, która jest zła dla Węgier. Moje rozumienie Europy jest takie, że dopóki wszyscy się nie zgodzą, nie ma decyzji. Ukraina jest w trudnej sytuacji z powodu rosyjskiej inwazji, dlatego postanowiliśmy ją wesprzeć. Zgadzam się, że Rada Europejska wysyła Ukrainie pozytywne sygnały, ale są sygnały zupełnie inne, jak na przykład rozpoczęcie negocjacji w sprawie członkostwa w UE. Nie powinniśmy tego robić

- powiedział Viktor Orbán o przystąpieniu kraju pogrążonego w wojnie do UE.

Dodał: technicznie rzecz biorąc, w tej sprawie nie jest to nawet weto. Według dziennikarza przeprowadzającego wywiad wszystkie oczy w Europie zwrócone są teraz na Viktora Orbána, dlatego od razu zadał pytanie: dlaczego jest przeciwny ewentualnej akcesji Ukraińców?

Z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że nie są gotowi do negocjacji. Z drugiej strony my, Europejczycy, również nie jesteśmy gotowi zaakceptować ich jako pełnoprawnych członków. Raport Komisji Europejskiej, że cztery z siedmiu warunków zostały już spełnione, jest po prostu kłamstwem. Ukraina jest uznawana za jeden z najbardziej skorumpowanych krajów na świecie

Mandiner zacytował odpowiedź premiera.

Premier mówił jednak także o tym, że nie wie, czy francuskie społeczeństwo interesuje, jakie skutki gospodarcze będzie miała akcesja Ukrainy, bo np. Francja musiałaby co roku wpłacać do wspólnego budżetu o 3,5 miliarda euro więcej. „Czy jest to tutaj akceptowane?” – pytał premier, który wierzy, że Ukraińcy już następnego dnia zniszczą europejskie rolnictwo, jeśli zostaną dopuszczeni do wspólnego rynku. Zauważył, że nie wykonano prac przygotowawczych, które umożliwiłyby Ukrainie wejście do Unii Europejskiej, dlatego lepiej, aby nie rozpoczynali negocjacji w tej sprawie teraz, a przywódcy UE nie popełnią tych samych błędów, co przy Indyk.

Prawa człowieka i mniejszości nie mogą być przedmiotem debaty

Podczas wywiadu poruszono także kwestię sytuacji mniejszości węgierskiej zamieszkującej Ukrainę. Viktor Orbán powiedział, że prawa człowieka i mniejszości nie powinny być przedmiotem debaty ani traktowane jako warunek członkostwa. Ukraina musi szanować prawa nie dlatego, że chce przystąpić do UE, ale aby utrzymać stosunki z Europą. „Jeśli go nie szanujecie, prędzej czy później będziemy musieli spowolnić współpracę” – dodał. Viktor Orbán powiedział też, że Węgry są zawsze gotowe do zawarcia dobrych porozumień, ale trzeba sprawy odpowiednio sklasyfikować, np. dzieli je na trzy kategorie: historyczną, strategiczną, taktyczną. Według niego kwestia akcesji Ukrainy ma charakter historyczny, a czterdziestoletnie doświadczenie polityczne nauczyło go, że podejmując złe decyzje w kwestiach historycznych, ryzykują całkowity chaos.

Dlatego nie chcę porozumienia w sprawie ukraińskiej, ale jestem gotowy to zrobić w innych kwestiach

ujawnił.

Sankcje wyrządziły więcej szkody UE niż Moskwie

W wywiadzie ponownie powiedział, że należy znaleźć właściwą równowagę, dlatego zawetuje sankcje wobec Rosji jedynie wtedy, gdy szkodzą one podstawowym interesom Węgier, np. w dziedzinie energetyki. Tak czy inaczej nie popiera tych środków, ponieważ w historii Europy wielokrotnie udowodniono, że nie działają one i obecnie wyrządzają więcej szkód Unii Europejskiej niż Rosji. Odnosząc się do uścisku dłoni z Władimirem Putinem w Pekinie, powiedział, że Rosja to zupełnie inny typ cywilizacji niż kraje europejskie, więc nierealne jest oczekiwać, że będzie działać tak jak my.

Popieram racjonalne dyskusje na temat podejścia do Rosji. Oczywiście wśród państw członkowskich nie ma w tej kwestii rozbieżności, jedni twierdzą, że UE podjęła racjonalną decyzję, inni twierdzą, że doprowadzi to do militarnego, finansowego i politycznego upadku Ukrainy

— powiedział premier.

Praworządność jest wykorzystywana jako narzędzie polityczne przeciwko Węgrom

Jeśli chodzi o migrację, Viktor Orbán zauważył, że jeśli Francuzi uważają, że przyjęcie migrantów to dobra decyzja, powinni to zrobić, ale nie powinni zmuszać do tego innych, ponieważ zdaniem Węgrów jest to decyzja zbyt ryzykowna, ponieważ nie ma gwarancji, że osiągniemy lepsze rzeczy, mieszając kultury w tradycyjnych społeczeństwach. Viktor Orbán podkreślił, że w Europie należy poważniej traktować suwerenność narodową, Węgry nie akceptują centralistycznego stylu życia brukselskich biurokratów i ich przymusu. On dodał:

Podstawowy Traktat Unii Europejskiej nie zawiera definicji praworządności. Potrzebna byłaby wspólna interpretacja, ale zamiast tego stała się ona narzędziem politycznym w rękach tych, którzy chcą scentralizowanej Unii Europejskiej i narzędzie to jest obecnie wykorzystywane przeciwko Węgrom.

Odnosząc się do migracji, premier zauważył, że kiedy migranci zostaną wpuszczeni i nie będą mogli zostać odesłani, nie będą się oni zachowywać tak, jak życzyłaby sobie tego europejska inteligencja. Odnosząc się do krytyki węgierskiego płotu zauważył, że na odcinku od trzech do czterechset kilometrów nie jest łatwo odeprzeć wszelkie ataki, co oznacza ciągłą walkę z grupami zorganizowanymi.

Europa musi się bronić własnymi siłami

Odnosząc się do NATO, stwierdził, że jest ono konieczne, ponieważ oznacza bezpieczeństwo, ponieważ jest znacznie silniejsze niż Rosja. Uważa jednak, że my, Europejczycy, musimy wziąć odpowiedzialność za ochronę siebie, dlatego najmocniej popiera zwiększenie wydatków na obronność, abyśmy nie byli zależni od Stanów Zjednoczonych.

Europa musi być w stanie obronić się własnymi siłami, w przeciwnym razie zawsze będziemy w cieniu Amerykanów. Wy, Francuzi, macie do odegrania ważną rolę w zwiększaniu europejskiej potęgi militarnej

– stwierdził Viktor Orbán, który zwrócił uwagę, że Węgry rozpoczęły modernizację armii cztery lata temu i realizują cel wyznaczony przez NATO, czyli wydawanie co najmniej dwóch procent PKB na przemysł zbrojeniowy.

Zdjęcie na pierwszej stronie: Na zdjęciu opublikowanym przez Biuro Prasowe Premiera prezydent Francji Emmanuel Macron (j) przyjmuje premiera Viktora Orbána przed kolacją roboczą w Paryżu w Pałacu Elizejskim, 7 grudnia 2023 r. MTI/Biuro Prasowe Premiera/Benko Vivien Cher