Dziewięcioletni uczeń z Minnesoty wypowiedział się przeciwko radzie szkoły za powieszenie plakatów Black Lives Matter na ścianach szkoły. Według dziewczyny obecność plakatów jest sprzeczna z tym, co powiedział zarząd szkoły na poprzednim spotkaniu, że „w szkole nie ma polityki”.

Na filmie, który stał się wirusowy w tym tygodniu, możemy zobaczyć przemówienie dziewięcioletniego ucznia na posiedzeniu rady szkoły podstawowej w Lakeville.

Dziewczyna powiedziała, że ​​wcześniej poinformowała dyrektora o plakatach BLM i poprosiła o ich zdjęcie, ale dyrektor odrzucił jej prośbę.

Kiedy dziewczyna powołała się na politykę rady szkolnej – która zakazuje umieszczania plakatów BLM w szkołach w dystrykcie – dyrektor rzekomo powiedział jej, że plakaty zostały wykonane przez członków rady szkolnej.

Dziewczyna wyjaśniła, że ​​nie ocenia ludzi po kolorze skóry, ale " po tym, jak mnie traktują ". Następnie zacytował wers ze słynnego przemówienia Martina Luthera Kinga Jr. „I Have a Dream” o ocenianiu kogoś nie po kolorze skóry, ale po treści jego charakteru.

Nie obchodzi mnie to i nie patrzę na kolor skóry, ale sprawiasz, że o tym myślę ” – powiedział.

Wspomniany w artykule okręg szkolny znajduje się w Lakeville na przedmieściach Minneapolis, gdzie zeszłego lata śmierć czarnoskórego George'a Floyda przez białego policjanta wywołała falę światowych protestów. Protokół z sekcji zwłok, który został później upubliczniony, ujawnił, że ofiara cierpiała na chorobę serca i Covid-19, a także miała dużo narkotyków w swoim organizmie. W ostatnich dniach zapadł wyrok w tej sprawie: właściwy amerykański sąd skazał byłego policjanta z Minneapolis, który spowodował śmierć George'a Floyda, Dereka Chauvina, na dwadzieścia dwa i pół roku więzienia.

Kiedy protesty w dużych miastach przerodziły się w zamieszki, większość społeczeństwa obwiniła ruch Black Lives Matter o podsycanie bardziej radykalnych elementów.

Źródło: hirado.hu

Zdjęcie: zrzut ekranu Chip Baker/YouTube