Stowarzyszenie Obywatelskie Széchenyi István zorganizowało dziś późnym popołudniem w Komárom uroczystość i złożenie wieńców z okazji 230. rocznicy urodzin największego Węgra.

Tradycyjne złożenie wieńców odbyło się pod tablicą pamiątkową Széchenyi w pobliżu placu Klapka, gdzie przemówienie wygłosił nauczyciel liceum Endre Mózes, wiceprezes stowarzyszenia. Cytując myśli wybitnej osobowości epoki reform, powiedział:

„człowiek jest tyle wart, ile przynosi pożytku swoim bliźnim, swojemu krajowi, a tym samym całej ludzkości”.

Endre Mózes (zdjęcie: Erika Szalai/Felvidék.ma)

Endre Mózes (zdjęcie: Erika Szalai/Felvidék.ma)

Endre Mózes podkreślił swoje przemyślenia w tym przewodnim wątku, że każdy musi rozpoznać swoje zadanie, powołanie i misję na tym świecie. „Jeśli patrzymy tylko na własne interesy, na pewno się zgubimy i poniesiemy porażkę, jeśli spojrzymy dalej, możemy być pożytecznymi członkami naszego narodu” – uważał. Jednak jego zdaniem samodzielna praca dla innych jest bardzo trudna, a im większe zadanie, tym większa potrzeba innych. Ponownie zacytował Széchenyiego:

„Wszystko jest trudne dla jednego, nie ma rzeczy niemożliwych dla wielu!”

„Musimy wyrzec się interesów i idei nas samych lub naszej małej grupy. Rozwiązania, które kiedyś dobrze się sprawdzały, są większym zadaniem, aby sprostać nowym wyzwaniom” – powiedział, dodając, że Széchenyi również dał w tym przykład. Węgierski nauczyciel historii przypomniał, że Széchenyi próbował współpracować ze swoim największym przeciwnikiem politycznym, Kossuthem, nawet jeśli wiele jego rozwiązań uważał za błędne i fatalne w skutkach.

"Aby zjednoczyć się w dobrej sprawie z tymi, którzy chcą tego samego, tylko w inny sposób, ale jednocześnie nie zapominać o własnych wartościach i interesach" - powiedział, dodając, że dobrze byłoby się tego nauczyć od naszych poprzedników.

W swoim przemówieniu wyjaśnił, że Széchenyi zrealizował swoją misję pod koniec lat dwudziestych, której pozostał wierny do końca życia. Jak mówił, wszystkie swoje siły, talent i koneksje poświęcił podniesieniu narodu węgierskiego i swojego kraju. „W ten sposób dał przykład nam wszystkim, ponieważ naszym zadaniem jest nie mniej: ocalić nasz naród, naszą część narodu, podnieść naszą ojczyznę, która jest szanowana jako ojczyzna, i uczynić ją zdatną do zamieszkania zgodnie z talentu, siły i potencjału każdego” – podkreślił. Równocześnie Mozes ocenił, że warunkiem tego jest umiejętność wyrwania się „z uścisku naszego egoizmu, interesowności, niewiary i niemoralności”.

Po przemówieniu wiceprezesa stowarzyszenia przedstawiciele organizacji obywatelskich oraz burmistrz Béla Keszegh z lokalnego samorządu złożyli wieniec pod tablicą pamiątkową Istvána Széchenyi, wybitnej postaci w węgierskiej historii.

Źródło i wyróżniony obraz: velvidek.ma