Barts, który rozmawiał o budowie części ogromnego terenu zielonego w Óbuda z nieznanymi inwestorami, kierownik zarządzającego aktywami stwierdził, że zawrą umowę barterową, „bo wtedy nie sprzedałem srebra, spieniężyłem je W."

Anonymus opublikował nowy film o wykorzystaniu Mocsárosdűlő w Óbuda sprawa była już omawiana , ale wtedy Tímea Szabó zapewnił wszystkich, że nie ma tu nic do oglądania, to wszystko jest zmyślone. Przedstawiciel Párbeszéd powiedział wtedy – Anonim wciąż odtwarza to nagranie – że 650 000 kilometrów kwadratowych (sic!) terenów zielonych w Budzie, na Mocsárosdűlő, zostało ogłoszonych ochroną i że nic tam nie można budować, a to było największe zazielenianie w ostatnie 30 woltów.

Można dodać 300 000 metrów kwadratowych

bohaterów Városháza-gate ponownie zabiera głos. Balázs Barts, powiedział, w odniesieniu do Mocsárosdűlő, stanowisko jest takie, że część tego można zintegrować, można „położyć na nim” 300 000 metrów kwadratowych. Potem ktoś pyta, w którą strefę się mieści, na co prezes zarządzającego aktywami kapitałowymi odpowiedział, że teraz robią plan. Nawiasem mówiąc, Óbuda University postanowił zbudować kampus. I kontynuował to

miejsce jest fantastyczne, będzie tam jezioro,

w przeciwnym razie obszar jest prawie tak duży jak Park Miejski. I będzie biuro, dzielnica mieszkaniowa, usługi, stacja – mówi i chyba pokazuje to wszystko na mapie.

„Więc jeśli 55 jest małe, to tutaj jest większy kęs”

Barts mówi, ale nie było jasne, do czego odnosi się ta liczba. Następnie stwierdza, że ​​część nadająca się do zabudowy to 14 hektarów.

Barter zamiast sprzedaży

Twój rozmówca pyta, czy masz już pomysł na wycenę. Na to prezes mówi, że teraz wyceniają i najprawdopodobniej stanie na stanowisku, że nie będą prosić o pieniądze w zamian za to, ale o budynki. Jako przykład podał, że kupujący buduje 110 mieszkań, o które prosi stolica o 150. A transakcja jest planowana, jeśli będzie pozwolenie na budowę pierwszych 200 mieszkań, to inwestor je wykona i odda 25 z nich. Jeśli wszystko jest „koszerne”, może nastąpić następny krok. A potem biznes nie polega na sprzedaży, mówi Barts. A jeśli deweloper chce biura lub budynki z funkcją logistyczną, to "gminy bym tam nie brał, ale biuro nam jest potrzebne...,

chcemy wszystkie jego części”

- powiedział i kontynuował mówiąc, że "ponieważ wtedy nie sprzedałem srebra, spieniężyłem je".

Trzeci uczestnik zauważa, że ​​jest to konstrukcja barterowa. Mimo to pytają Bartsa, kiedy planują sprzedaż. Dyrektor generalny stwierdził, że nie w tym roku, nie jest dobrze, jeśli chce się wydać za mąż wszystkie cztery córki na raz, bo podaż jest za duża, a popyt mały, a mało kto ma tyle pieniędzy w rynek węgierski. I kontynuował mówiąc, że plan regulacyjny jest właśnie przygotowywany i że warto o tym mówić, bo "jesteśmy ciekawi, kto co by tu robił".

„Mam umowę z Kiss Laci”

Pierwszy rozmówca Bartsa sugeruje, że gmina trzeciego powiatu nie chce więcej mieszkańców. Do tego drugi zauważa, że ​​będzie ją kochał, co również potwierdza Barts, skoro „wpadli sobie w ręce”. Barts przyznaje, że gmina trzeciego okręgu generalnie nie chce mieszkań, ponieważ jest to związane z rozwojem gminy i nie pobiera się podatku od działalności gospodarczej, ale w przypadku Mocsárosdűlő, który jest „parkiem miejskim o funkcji mieszanej”… „Z Laci Kiss (jest burmistrzem – red.) mamy umowę, że możesz tu dostać mieszkanie”.

Następnie Barts przedstawia różne plany, wspominając, że według jednego z planów całkowita powierzchnia wynosi 344 000 metrów kwadratowych, co oznacza 1100 mieszkań.

Pod koniec rozmowy Anonim mówi, że tak

ten sam model co w Ratuszu,

twierdzą, że wszystko jest w porządku, ale w tle potajemnie negocjują z biznesem.