Choć spektakularnie nasila się antykościelność, prześladowania chrześcijan na całym świecie przybierają na sile, a „elita” Unii Europejskiej nie chce o tym słyszeć. Jednocześnie namacalne przykłady dowodzą, że zjawisko, które według nich nie istnieje, jest bardzo realne.

Zoltán Osztie i ja rozmawialiśmy nie tylko o tym, ale szukaliśmy też odpowiedzi na pytanie, dlaczego Kościół nie działa dużo ostrzej w obronie własnych interesów i interesów wiernych?