Premier Viktor Orbán napisał list do premiera Luksemburga Xaviera Bettela, w którym odniósł się do krytycznych wypowiedzi swojego kolegi na temat planowanych, ale ostatecznie odrzuconych unijnych sankcji przez rosyjskiego patriarchę Cyryla, powiedział MTI Bertalan Havasi, szef biura prasowego premiera.

„Byłem zaskoczony twoją wypowiedzią. Wiadomo, że Węgry zawsze dotrzymują wszelkich umów – powiedział Viktor Orbán , podkreślając, że możemy i mamy spory, ale Węgrzy zawsze grają otwartymi kartami.

Viktor Orbán podkreślił, że w rzeczywistości wszyscy premierzy w Radzie Europejskiej wiedzieli, że Cyryla nie ma na liście sankcji, ponieważ delegacja węgierska przez miesiąc sprzeciwiała się temu posunięciu na spotkaniach forum ambasadorów UE. Takiemu węgierskiemu stanowisku nie sprzeciwił się żaden szef państwa ani szef rządu uczestniczący w ostatnim posiedzeniu Rady Europejskiej, na co zwrócił uwagę swojego luksemburskiego odpowiednika Viktor Orbán.

Osiągnęliśmy ogromny wynik: zachowaliśmy naszą jedność. Proszę tego nie relatywizować, tylko celebrować ten sukces – powiedział Viktor Orbán.

„Jeśli chodzi o wynik końcowy, aby uniknąć późniejszych nieporozumień, węgierska konstytucja chroni wolność wyznania, więc Węgry nigdy nie poprą umieszczania przywódców kościelnych na liście sankcji ani izolowania ich od wiernych. Chcemy pokoju, a nie może być pokoju bez udziału przywódców kościołów. Proszę, abyście jako przywódca, który zawsze staje w obronie praw człowieka, ze zrozumieniem przyjęli stanowisko Węgier” – zakończył Viktor Orbán w liście do Xaviera Bettela.

źródło: MTI

(Zdjęcie na okładce: ministersterelnok.hu)