Wojna i nieskuteczne sankcje UE prowadzą do bezprecedensowego kryzysu energetycznego i wysokiej inflacji, co znajduje odzwierciedlenie w cenach żywności poprzez wzrost kosztów produkcji – powiedział sekretarz stanu ds. Ministerstwo Rolnictwa (AM) w piątek.

Unijni ministrowie rolnictwa dyskutowali o roli unijnego rolnictwa i przemysłu spożywczego w zrównoważonej globalnej produkcji żywności na nieformalnym spotkaniu w Pradze, poinformowało ministerstwo.

Przewodniczący delegacji węgierskiej Zsolt Feldman podkreślił, że II. Rolnictwo europejskie nie było w tak trudnej sytuacji od czasów II wojny światowej i jeśli nie nastąpią żadne zmiany, to w ciągu kilku miesięcy pytaniem nie będzie, ile uda nam się zdobyć żywności, ale czy wszystkiego starczy? Za sytuację odpowiada również nieudana polityka sankcji Brukseli i historyczna susza – piszą w komunikacie.

W tej sytuacji jasne jest, że Europa musi dokonać przeglądu środków i inicjatyw ograniczających produkcję. Na brukselskich biurkach pod auspicjami Zielonego Ładu przepisano szereg wymogów, które nie stanowią znaczącego postępu w walce ze zmianami klimatycznymi, ale znacznie pogorszą sytuację rolników i zmniejszą ilość żywności produkowanej w Europie.

Europejscy rolnicy to ludzie z krwi i kości, którzy utrzymują swoje rodziny z rolnictwa i dostarczają nam żywność. Jeśli Komisja Europejska zignoruje ich interesy, spowoduje to jeszcze większą koncentrację europejskiej produkcji rolnej, ponieważ te przepisy postawią w trudnej sytuacji głównie mniejsze gospodarstwa. Aby zrozumieć ten problem, trzeba wyjść poza obręb wielkiego miasta i poznać europejską rzeczywistość wiejską – mówił sekretarz stanu.

Zsolt Feldman przypomniał, że na porządku dziennym jest kilka propozycji, które poważnie zagrażają zarówno hodowli zwierząt, jak i produkcji polowej. Rozszerzenie przepisów ochrony środowiska, które dotychczas obowiązywały tylko w dużych gospodarstwach hodowlanych, na gospodarstwa średnie, a niesprawiedliwa, kosiarska propozycja redukcji, zawarta w rozporządzeniu o zrównoważonym stosowaniu środków ochrony roślin, skutkowałaby znacznym spadek produkcji w tym ostatnim sektorze, dodatkowo pogarszający bezpieczeństwo żywnościowe.

Całkowite oderwanie Brukseli od rzeczywistości charakteryzuje się tym, że nawet w sytuacji wojennej zagrażającej bezpieczeństwu żywnościowemu przedstawia propozycje, które znacznie ograniczają europejską produkcję rolną. Postanowienia Zielonego Porozumienia muszą zostać dostosowane do nowej sytuacji. W takiej kryzysowej sytuacji zaspokojenie podstawowych potrzeb zyskuje na wartości, a żywienie jest niewątpliwie jedną z nich, więc bezpieczeństwo żywnościowe musi być priorytetem – zaznaczył sekretarz stanu w komunikacie Ministerstwa Rolnictwa.

Źródło: Magyar Hírlap

Zdjęcie: Facebook/Zsolt Feldman