Dom, w którym mieszkają europejscy konserwatyści, pustoszeje ostatnio coraz bardziej, ale Fidesz jest gotowy ponownie zapełnić ten dom życiem, otwierając swoje drzwi na nowe pomysły i tych, którzy chcą się wprowadzić, aby coraz więcej osób mogło doświadczyć, jak dobrze tu, swobodnie żyć – napisała Katalin Novák, wiceprzewodnicząca Fideszu, w artykule opublikowanym w niemieckiej gazecie Welt am Sonntag.

Minister bez teki odpowiedzialny za rodziny podkreślił w swoim artykule „Europejski dom konserwatystów”, że Fidesz reprezentuje prawdziwie konserwatywne wartości, a Europie potrzebna jest demokratyczna prawica, która nie próbuje dostosowywać się do lewicowo-zielonego ducha czasu, ale kształtuje przyszłość Europy dzięki współpracy partii prawicowych.

„W ten sposób możemy stworzyć dom dla milionów Europejczyków w sensie politycznym, a to może również oznaczać odrodzenie europejskiej demokratycznej prawicy. To jest nasza Willkommenskultur dla Europy”

powiedział.

Katalin Novák zwróciła uwagę, że wcześniejsze twierdzenia lidera frakcji EPP Manfreda Webera, według których Fidesz stał się skrajnie prawicowy i sprzymierzył się z AFD, nie są prawdziwe. Dla Fideszu w Niemczech CDU i CSU są naturalnymi sojusznikami politycznymi. "Nie planujemy wchodzić w sojusz z innymi partiami niemieckimi, nawet jeśli niektórzy zdecydowanie chcą sprawiać takie wrażenie" - podkreślił.

Fidesz stanowczo dystansuje się od partii, które nie stoją w obronie porządku konstytucyjnego – napisał.

„Jesteśmy jedyną taką siłą polityczną na Węgrzech, ponieważ cała opozycja, złożona z postkomunistów, socjalistów, liberałów i zielonych, weszła w sojusz z jawnie antysemicką, rasistowską partią (Jobbik), aby wysunąć wspólnych kandydatów przeciwko nam w następnych wyborach”.

— powiedział polityk.

„Ta polityczna nieprzyzwoitość” nie odbiła się echem na poziomie europejskim, podobnie jak niedawna decyzja Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, „na mocy której sklasyfikował węgierski podatek od reklamy, który rzekomo narusza wolność prasy, jako legalny” – zauważył.

Zarzuty, że Węgry są izolowanym, zacofanym krajem zdominowanym przez opresyjny reżim, nazwał wiceprzewodniczącym Fideszu błędem.

Współpraca środkowoeuropejska Grupy Wyszehradzkiej układa się wzorowo, premier Węgier wkrótce zostanie liderem z największym doświadczeniem w Radzie Europejskiej, a teraz, po wystąpieniu Fideszu z Europejskiej Partii Ludowej, stało się jasne, że większość z partii demokratycznej prawicy chętnie nawiązałby bliższą współpracę z partią rządzącą na Węgrzech - pisze kol.

Przypomniał, że 1 kwietnia Viktor Orbán przyjął w Budapeszcie czołowych przedstawicieli najsilniejszych partii europejskich prawicowych rodzin partyjnych: premiera Polski Mateusza Morawieczki i Matteo Salviniego, prezesa Ligi, najpopularniejszej włoskiej partii uczestniczącej w rządzie Mario Draghiego. Trzej przywódcy zgodzili się na reorganizację europejskiej demokratycznej prawicy, podkreśliła Katalin Novák.

stwierdził

"będziemy współpracować w przyszłości z tymi, którzy mówią tak wolności, narodowi, rodzinie, chrześcijaństwu i godności ludzkiej, ale mówią nie migracji, imperialnej logice, komunizmowi, cenzurze i antysemityzmowi".

Katalin Novák poruszyła również fakt, że epidemia koronawirusa wystawia również europejską współpracę na próbę, ponieważ obywatelom Europy trudno jest zaakceptować fakt, że na szczeblu europejskim jest niewiele szczepionek, zamówienia są powolne, a podejmowanie decyzji utrudnione.

„Jest coraz więcej ludzi, którzy czują, że wolność, naród, tradycyjna rodzina, kultura chrześcijańska i godność człowieka to wartości, których nie reprezentują już partie nominalnie centroprawicowe”

powiedział.

„Ci ludzie są słusznie oburzeni, że są stygmatyzowani, wykluczani i dyskryminowani z powodu ich opinii, które różnią się od lewicowo-liberalnego głównego nurtu” – napisał, podając jako przykład węgierskiego trenera bramkarzy Zsolta Petry’ego – „który został zwolniony przez Herthę BSC ze skutkiem natychmiastowym za jego tolerancyjne, ale odmienne zdanie od niemieckiego mainstreamu." z powodu".

Według Katalin Novák

„coraz częściej pojawia się pytanie: jak to możliwe, że lewa ma tylko środek, a prawa tylko krawędź?”.

Podkreślił, że "w tych niebezpiecznych czasach Węgry również mobilizują siły, by się bronić".

„Oprócz szczepionek zachodnich podwoiliśmy liczbę szczepień, które można podać przy użyciu bezpiecznych szczepionek rosyjskich i chińskich, dzięki czemu osiągnęliśmy drugi najwyższy wskaźnik szczepień wśród krajów członkowskich UE. Podnieśliśmy płace lekarzy, uruchomiliśmy największy program budowy domów na Węgrzech, a od przyszłego roku zwolnimy młodych ludzi z podatku dochodowego od osób fizycznych” – napisała Katalin Novák, dodając, że tymczasem politycy i rządy w całej Europie słabną lub upadają z powodu do afer korupcyjnych i kłamstw.

– podkreślił wiceprezes Fideszu

„My, Węgrzy, żyjący jako naród chrześcijański w sercu Europy od ponad tysiąca lat, wiemy, dokąd zmierzamy. Mamy konkretny pomysł na to, jak zbudować konkurencyjny, nowoczesny kraj z zachowaniem naszej kultury i wartości narodowych. Witamy każdego, kto przychodzi z szacunkiem iz intencją wspólnej przyszłości”

powiedział.

Według Katalin Novák, w ciągu ostatnich 11 lat rządów Fideszu „podjęto trzy decyzje respektujące europejski porządek prawny, które w przestrzeni europejskiej zdominowanej przez lewicowo-liberalne media i politykę uważane są za niewybaczalny grzech: w 2011 r. Ustawy Zasadniczej, że małżeństwo jest związkiem mężczyzny i kobiety, w 2015 roku powiedzieliśmy „nie” masowej imigracji, a teraz Węgrzy są również szczepioni szczepionkami zatwierdzonymi przez nasze władze krajowe”.

Zdaniem polityka, decyzje te "można uznać za przestępstwo, ponieważ duże państwo członkowskie zbacza z tej drogi".

MTI