Masakra armii cesarskiej Habsburgów została upamiętniona w piątek w Madéfalva w Székelyföld w 258. rocznicę tragicznego wydarzenia.

Podczas uroczystości upamiętniających pod pomnikiem Siculicidium Levente Magyar , parlamentarny sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych i Handlu, mówił o tym, jak wspólnymi celami mocarstw pragnących być Węgrami na przestrzeni wieków była okupacja, wymazanie przeszłość i tożsamość, zastraszanie, asymilacja lub wydalenie. Ale ich wspólną cechą jest to, że wszyscy „stracili zęby w eksperymencie” i „wykopali sobie groby tutaj, w Kotlinie Karpackiej”.

Dodał: „Nie krzywdźcie Węgrów!” hasło, nie przerażona prośba, ale złowrogie ostrzeżenie. „Nie krzywdź Węgrów, bo igrasz ze swoim życiem!” - powiedział sekretarz stanu, który powiedział, że "chwila rozrachunku i prawdy, nawet jeśli jest opóźniona, zawsze nadejdzie".

Uważał, że Bruksela i jej niewidzialni sojusznicy „wbili sobie do głowy, że zawieszają na nas ideologiczne i polityczne jarzmo”. „Oprowadźmy ich po cmentarzu, na którym spoczywają niegdyś bijące świat imperia, które wpadły w ujarzmienie Węgrów!” On zadeklarował.

Magyar Levente wspomniał: chociaż terytorium kraju zostało skonfiskowane sto lat temu, Węgrzy potrafią dziś żyć razem lepiej niż kiedykolwiek wcześniej. Uznał za wielkie osiągnięcie, że polityczni przedstawiciele społeczności węgierskiej w Rumunii uczestniczą w rządzeniu Rumunią. Uważał, że ziarno tego leży w walkach i ofiarach sprzed dziesięcioleci.

„Tylko Pan Bóg może wiedzieć, jaka praca, którą dziś wykonujemy, walka, którą podjęliśmy, przygotuje na jakie przyszłe koleje losu” – powiedział.

Sekretarz stanu poruszył również fakt, że Węgrzy z Węgier przyjeżdżają do Székelyland tak, jakby wracali do domu, ponieważ pod wieloma względami widzą się w Székelys.

Barny Tánczos , ministra ochrony środowiska w rumuńskim rządzie, przykład zagrożenia w Madefalv uczy nas, że „niezależnie od sytuacji, wieku czy niebezpieczeństwa” ziemia, dom, dla którego nasi przodkowie ponieśli tyle poświęceń , muszą być zachowane.

„Przeżyliśmy hordy tatarskie, jarzmo tureckie, wojska carskie i cesarskie, niesprawiedliwe decyzje dziejowe, asymilacyjną politykę państwa, jeśli trzeba i jeśli to możliwe, chwytając za broń, jeśli nie można, to z zaciśniętymi zębami, pracując, czekając na lepsze czasy, budowanie przyszłości, otwieranie nowych perspektyw dla naszych dzieci” – powiedział.

Odnosząc się do zbliżających się wyborów parlamentarnych na Węgrzech, uważał, że w 2022 r. trzeba dokonać wyboru między kontynuacją lub przerwaniem. Zwracając się do gości z Węgier, stwierdził: „My, mieszkańcy Székely, w tym roku, jak zawsze, kiedy kraj nas potrzebował, wiemy, gdzie jest przyszłość. Razem z wami pójdziemy w tym roku do przodu, a nie do tyłu”.

János Árpád Potápi , sekretarz stanu ds. polityki narodowej w Kancelarii Premiera, wspomniał, że Madéfalvá „wrócił do domu z domu”, ponieważ jego przodkowie uciekli z Székelyföld na Bukowinę po rzezi, a następnie osiedlili się na Węgrzech w połowie XX wieku. Sekretarz stanu uważał, że jest to porządek historii, że ci, którzy uważają się za mistrzów, będą aroganccy i poniosą porażkę.

"Od 2010 roku można było na nas liczyć we wszystkim, w tym roku również liczymy na Was!" - zakończył swoje przemówienie sekretarz stanu, nawiązując do wyborów.

Upamiętnienie w Madefalv ponownie rozpoczęło się w tym roku mszą żałobną w kościele, a zakończyło upamiętnieniem i złożeniem wieńców pod pomnikiem. W wydarzeniu wzięło udział kilkaset osób.

Podczas masakry w Madefalv w 1764 r. wojska cesarskie wymordowały setki Szeklerów.

Preludium do ataku jest to, że w 1760 roku niemiecko-rzymska cesarzowa Maria Teresa, królowa Węgier, nakazała przywrócenie straży granicznej Székely. Mieszkańcy Székely narzekali, że według nowych zasad będą musieli służyć za granicą pod niemieckojęzycznym dowództwem, aw zamian za służbę wojskową nie będą mogli odzyskać dawnych wolności. Wielu z nich było przerażonych brutalnym składem, ale około 2500 z nich zebrało się w Madéfalva i napisało petycję protestacyjną do Marii Terézii. O świcie 7 stycznia 1764 r. wojska cesarskie niespodziewanie zaatakowały Madéfalvę. Atak złamał opór Székely.

MTI