Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski obiecał, że nie użyje amerykańskich myśliwców F-16 przeciwko rosyjskim celom, ogłosił w niedzielę prezydent USA Joe Biden na zakończenie szczytu G7 w Hiroszimie. „Zełenski wyraźnie obiecał, że nie będą penetrować z nimi rosyjskiej przestrzeni powietrznej” – powiedział Biden na konferencji prasowej po szczycie w Japonii.

Prezydent USA co do zasady wyraził zgodę na dostawę amerykańskich myśliwców F-16 na Ukrainę w ramach współpracy federalnej, ponieważ jego zdaniem zmieniła się sytuacja militarna w ogarniętym wojną kraju.

F-16 Fighting Falcon/US Air Force/fot. Staff Sgt. Cherie A. Thurlby)/Wikipedia

F-16 Fighting Falcon/US Air Force/fot. Staff Sgt. Cherie A. Thurlby)/Wikipedia

Biden dał jasno do zrozumienia: jeśli ukraińskie wojska będą mogły z powodzeniem posuwać się na froncie, może dojść do sytuacji militarnej, w której będą potrzebować broni o większym zasięgu niż obecnie. Dodał też, że w przypadku przyszłego rosyjsko-ukraińskiego porozumienia pokojowego myśliwce F-16 mogłyby zwiększyć zaufanie ukraińskich przywódców w przypadku ponownego ataku wojsk rosyjskich na ten kraj.

Civilek.Info: Czy to już na poważnie? Ponieważ byłoby to bardzo niegrzeczne jako żart! Brawo! Cyniczna pikanteria sprawy polega na tym, że Biden ogłasza to właśnie w Hiroszimie, gdzie Jankesi zbombardowali II wojnę światową. Pod koniec I wojny światowej miasto ze swoją nową superbronią. O nie, właśnie wysłali tam małego chłopca! Jak go nazywają: Little Boy.

Co powiedziałby na to wujek Bessenyő Pista:

nienormalne? Cóż, jeśli nie doda od razu bomby atomowej, nie użyje jej, gdy obiecał! Niestety wiemy jednak, że różnicę między słowami Zełenskiego a jego czynami można było zagrać na pianinie.

Oni wiedzą co!

 

Źródło: naród węgierski

Wyróżniony obraz: MTI/AP/Susan Walsh