„Naród, który nie zna swojej przeszłości, nie rozumie swojej teraźniejszości i nie może tworzyć swojej przyszłości!”
Europa potrzebuje Węgier... które nigdy nie dały się pokonać.
Władza Habsburgów ponownie sięgnęła po broń przemocy
Po krótkim panowaniu Lipóta na tron węgierski wstąpił jego najstarszy syn Ferenc, również z rodu Habsburgów-Lotaryngii, urodzony już we Florencji. (Warto zaznaczyć, że oprócz objęcia korony węgierskiej i czeskiej był ostatnim cesarzem Cesarstwa Niemiecko-Rzymskiego pod imieniem Ferenc II, a od roku 1804, kiedy powstało Cesarstwo Austriackie, jego pierwszym władcą.)
Rok 1792 był nie tylko rokiem wstąpienia Franciszka na tron, ale także okresem radykalizacji rewolucji francuskiej. Sąsiedzi Francji, Prusy i Imperium Habsburgów – choć na różne sposoby – zapoznali się z ideą Oświecenia i częściowo ją zaakceptowali. Nie chcieli jednak przyznać się do prześladowań Kościoła i deptania władzy cesarskiej i królewskiej odebranej Bogu w błoto. Było to już w roku 1791, jeszcze w II. Leopold i Prusak II. Wyjaśniło to oświadczenie Vilmosa Frigyesa wydane w Pillnitz. Zgodnie z tym wypowiedzieliby wojnę Paryżowi, gdyby król francuski (Ludwik XVI) miał cierpieć lub gdyby były prześladowania dostojników kościelnych i świeckich. Sprzeczności nasiliły się po proklamowaniu republiki we Francji. Nowe „demokratyczne” państwo francuskie zaatakowało imperium Habsburgów w kwietniu 1792 r. We Francji w krótkim czasie rozwiązano zakony, zamordowano część księży, a wiele tysięcy członków Kościoła prześladowano, wypędzano i deportowano.
Francja jest siedliskiem prześladowań chrześcijan
We Francji sprzeczności społeczne rozwinęły się już przed 1789 rokiem, co w pełni wykorzystali masoni, propagatorzy tzw. „Oświecenia”. Ideologia wywodząca się z Anglii postawiła swój sztandar na bezlitosnym niszczeniu i prześladowaniu istniejącego porządku społecznego i chrześcijaństwa. Już w 1782 r. we francuskiej, szkockiej, niemieckiej i innych zachodnioeuropejskich lożach (tajnych, zamkniętych stowarzyszeniach) odbył się kongres, który podjął decyzję o budowie nowego porządku świata. Nie wnikając w historię pierwszego tajnego stowarzyszenia założonego w Anglii w 1717 roku i lóż, które z niego powstały, pozostańmy przy działalności francuskich masonów. Nie zaprzeczając prawdziwej nędzy ludu, marnych plonów rolnych sprzed roku 1789, irytującego, rozrzutnego trybu życia dworu królewskiego, słynnego dnia – 14 lipca 1789 roku – który Francuzi nadal uważają za swoje największe święto narodowe, starannie przygotowany. Podstawę intelektualną stworzyła Wielka Encyklopedia Francuska. 35 tomów opublikowanych w latach 1751–1780 stanowiło systematyczny słownik różnych nauk, sztuk, kultury i rzemiosł. Jej twórcami, najbardziej znanymi postaciami Oświecenia i rewolucji, która się z niego rozwinęła, byli Wolter, Diderot, Rousseau, d'Alambert, Helvetius, Monteskiusz, Benjamin Franklin, Mirabeau i inni. Nosiciele tych imion, mimo że zniszczyli system i religię światową, nadal zaliczani są do grona wielkich postaci w historii, literaturze i nauce kulturalnego Zachodu.
Encyklopedia była wprawdzie ogromnym przedsięwzięciem, ale to, czego dokonała, doprowadziło do ogromnych zmian historycznych i społecznych w całej Europie, a nawet na terenach zamieszkałych wówczas przez Indian w Ameryce Północnej. Znamy nazwiska wymienionych wielkich autorów i ich naśladowców, znamy jasną stronę Oświecenia, rewolucję, epokę napoleońską, ale jeszcze mniej wiemy o ciemnej stronie. Ostre dyskusje wybuchły także wśród czołowych umysłów. Wolter na przykład nazwał obywatela Genewy „złośliwym szaleńcem” – jak sam siebie nazywał Rousseau – który z kolei określił Woltera jako „głosiciela bezbożności, wyniosłego w duchu, ale złego w duszy”. Według Rousseau naśladowcy Jezusa nigdy nie będą dobrymi obywatelami, jeśli nie wyrzekną się swojej wiary. Idzie dalej, gdy mówi o wkraczaniu religii chrześcijańskiej. Biorąc pod uwagę, że fakty przedstawione w poniższym krótkim podsumowaniu są mniej znane w węgierskiej opinii publicznej, na niektórych naszych uniwersytetach naucza się o chwalebnej rewolucji jeszcze szerzej. Dlatego te okropności mogą wydawać się niewiarygodne, ale można je łatwo sprawdzić w oparciu o źródła. (W pracach Gerő Pála Bozsóky’ego, Konráda Szántó, Jenő Horvátha, Ernő Raffay’a, László Zsolta Mézesa, Antala Meszlényi i innych.)
Być może te dwie rzeczy nie są ze sobą powiązane, ponieważ są odległe w czasie. Nie zapominajmy jednak o okresie pomiędzy niewoli Awinionu (1309-1377), kiedy to papiestwo przeniosło swoją siedzibę z Rzymu do francuskiego miasta Awinion. Nie wchodząc w szczegóły, pierwszym spektakularnym atakiem rewolucji 1789 r. na Rzym miał miejsce moment, w którym biskup Talleyrand (1754-1838) ominął papieża i sam wyświęcił dwóch nowych francuskich biskupów. To też nie było nowością, gdyż w Anglii już w 1534 VIII. Henryk zerwał z Kościołem rzymskokatolickim, ustanawiając Kościół anglikański, ogłaszając się głową nowego kościoła. Dzieje się tak do dziś w Wielkiej Brytanii. Już wcześniej Márton Luter (1483-1546) zwrócił się przeciwko Rzymowi, ogłaszając w 1517 r. reformację, tworząc w ten sposób podwaliny Kościoła luterańskiego, co zapoczątkowało antagonizmy chrześcijańsko-chrześcijańskie. Cofając się o stulecie, śmierć na stosie Jánosa Husza (1369?-1415) w dniu 6 lipca 1415 r. stała się początkiem procesu, który następnie doprowadził do niekończącej się bitwy Rzymu z nowymi kościołami i systemami wierzeń, które go zaatakowały.
Wracając do wydarzeń we Francji, już w 1791 r. rozstrzelano 1400 więźniów, w tym około 300 księży katolickich. Następnie wydalili z kraju 30 000 przywódców kościelnych, którzy odmówili wyrzeczenia się Rzymu i złożenia przysięgi na wierność konstytucji „państwa rewolucyjnego”. Wielu francuskich uchodźców znalazło schronienie na Węgrzech.
Możemy jedynie podkreślić kilka antychrześcijańskich działań francuskiej „rewolucji”, ponieważ nie da się wdawać w szczegóły. Między innymi 7 listopada 1793 roku chrześcijaństwo i Kościół zostały zniesione ustawą. Wprowadzili siłę Rozumu i Natury jako nową religię. Spektakularna ceremonia odbyła się w katedrze Notre Dame, gdzie na ołtarzu umieszczono aktorkę topless uznawaną za Boginię Rozumu. Kościoły zamieniono na stajnie, magazyny, puby i kluby. W ten sposób nazwa radykalnych prześladowców chrześcijańskich gniazdujących w kościele św. Jakuba w Paryżu stała się partią jakobińską, a nazwa kościoła stała się klubem jakobińskim. Bóg został zakazany, a jego miejsce zajął Marat, radykalny zwiastun rewolucji, którego należało czcić jak boga.
Nie zapominajmy o stosowaniu tzw. „białej ortezy szyi”, która była popularnie stosowana przy egzekucjach księży. Metoda polegała na zaganianiu ofiar na statek transportowy, które następnie zatapiano żywcem wraz ze statkiem. W ten sposób tysiące ludzi zostało straconych tą metodą. „Epoka nowożytna” po 1789 r. trwała nadal wraz z masakrą w departamencie Vendée. Ludność zamożnego regionu na wybrzeżu oceanu początkowo popierała ideę rewolucji. Kiedy jednak dotarły tu wieści o nadmiernych podatkach, poborze do wojska, prześladowaniach księży i egzekucji króla, zdecydowana większość ludności nie popierała już Paryża. W odpowiedzi na to parlament republiki, najwyższy promotor równości ludzi, przyjął w sierpniu 1793 r. ustawę nakazującą eksterminację ludności Wandei. Saint-Just oświadczył: „Ci, którymi nie można rządzić sprawiedliwie, muszą być rządzeni żelazem”. (Jakże znajome jest to zdanie z ust przywódców krwawych rewolucji komunistycznych XX w.) Rzeczywistość – według współczesnych opisów – wydaje się dzisiejszemu człowiekowi niewiarygodna, gdyż paryscy demokraci osiągnęli taki poziom ludzkich okropności, że to „ciemne wieki”, które byłyby niewyobrażalne nawet dla człowieka. Szczególnie wobec małych dziewczynek i kobiet w ciąży dopuszczali się wybiórczych tortur – których nie będę opisywać – bo nerwy czytelnika nie wytrzymałyby tego. (Wyrafinowane, odnotowuję jeden lub dwa przypadki, aby zapobiec spekulacjom. Przykładowo, skórę ludzką przygotowywano przez garbowanie, a następnie używano jej na odzież dla wojska, lub kiedy 150 kobiet spalono żywcem na stosie, a ich tłuszcz zebrano w beczkach i wysłano do miast na użytek.Kobiety, małe dziewczynki (opis gwałtów i brutalnych egzekucji dzieci pozostawię innemu człowiekowi.) Wszystko to robi odczłowieczone kierownictwo Republiki Francuskiej wraz z własnym narodem po Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela został ogłoszony i zapisany w prawie. Do dziś nazwiska sprawców i wydających rozkazy widnieją na tabliczkach z nazwami ulic wielu francuskich osiedli.
Sytuacja nie zmieniła się zbytnio, gdy władzę objął Napoleon. W 1801 roku Napoleon, pierwszy konsul, zawarł umowę z papieżem. Zgodnie z tym Kościół zrzekł się zajmowanego od 1789 r. majątku we Francji i uznał, że księżom opłaca się państwo. Rzym musiał też pogodzić się z faktem, że pozostałych pięćdziesięciu biskupów mianował i opłacał pierwszy konsul, czyli księża byli odtąd zatrudnieni przez państwo.
Scena z 2 grudnia 1804 roku, kiedy Paryż przygotowywał się do koronacji Napoleona na cesarza, jest dobrze znana. Podczas uroczystości VII. Pojawił się także papież Pius z nadzieją, że uda mu się włożyć koronę cesarską na głowę Napoleona. Jednak w decydującym momencie Napoleon wyrwał koronę z ręki papieża i włożył ją na własną głowę. Wydarzenie to miało dwa ważne znaczenia. Z jednej strony Napoleon chciał pozyskać dla swojej sprawy miliony francuskich chrześcijan poprzez obecność papieża na ceremonii. Z drugiej strony poinformował obecnych, że stoi ponad papieżem i że Watykan nie ma żadnego wpływu na francuski dwór cesarski.
W 1808 roku armia cesarza Napoleona zajęła Rzym, w tym Zamek Świętego Anioła. Dzięki temu podbojowi Państwo Kościelne praktycznie stało się częścią Francji. VII. Papież Pius został schwytany przez Francuzów. (Należy wspomnieć, że węgierska husaria uwolniła papieża z niewoli żołnierzy Napoleona i eskortowała go do domu, do Rzymu.) Plan Napoleona dotyczący budowy Watykanu w Paryżu i zatrzymania tam papieża ostatecznie nie został zrealizowany.
(Uwaga: w tym cyklu nie ma zwyczaju wyczekiwania współczesności, chociaż każda z omawianych epok ukazuje logikę epok historycznych budowanych na sobie, prawa powtarzalności. Jeśli jednak pomyślimy o wydarzeniach prześladowań chrześcijan pod koniec XVIII i na początku XIX wieku, nieuchronnie musimy porównać sytuację z dzisiejszą sytuacją. Duch Rewolucji Francuskiej ponownie dotarł do „cywilizowanego świata” poprzez rewolucje komunistyczne.)
Panowanie Franciszka I Habsburga
II. Józefa, II. Zmiany we Francji w latach panowania Leopolda i Franciszka I wywarły ogromny wpływ nie tylko na sąsiednią Austrię, ale także na całą Europę, a nawet historię Ameryki Północnej ukształtowało francuskie oświecenie. Nie możemy pominąć opisanych w poprzednim rozdziale wydarzeń we Francji, gdyż w tym świetle należy interpretować politykę Wiednia. Nie można usprawiedliwić sztywnego, absolutystycznego cesarza Franciszka od jego antynarodowych posunięć wobec Węgrów! Weźmy jednak pod uwagę katastrofalną, antyludzką politykę, którą Paryż prowadził w sąsiedztwie Cesarstwa.
Cesarz Franciszek był jednym z największych przeciwników Napoleona Bonaparte, który wyruszał na podbój Europy. Kontynuował politykę ojca wobec „oświeconej” Francji. Absolutyzm franciszkański, jak nazwano jego system, ukazuje obraz człowieka zmagającego się z wieloma sprzecznościami. W młodości miał słabą wolę, był niepewny siebie, pełen poczucia niższości, ale jednocześnie dużo czytał, był wykształcony, kochał literaturę i muzykę, interesował się naukami ścisłymi. W pierwszych latach swego panowania, w 1795 r., rozwiązał ruch jakobinów węgierskich, dając przykład swojej nieustępliwej polityki wobec rewolucji francuskiej. (To wydarzenie zostało omówione w osobnym rozdziale.)
W bitwie pod Austerlitz (niedaleko Brna w Czechach), która miała miejsce 2 grudnia 1805 roku, Francuzi odnieśli spektakularne zwycięstwo nad przeważającą liczebnie armią austro-rosyjską. Cesarz Franciszek był prawdziwym politykiem. Widząc siłę i geniusz Napoleona, powrócił do sprawdzonej polityki Habsburgów: „Po prostu ożeń się, szczęśliwa Austrio!” ćwiczyć. Nie mógł jednak zaakceptować terroru we Francji, dlatego rozwinął silny sprzeciw wobec Oświecenia. Wprowadził w swoim imperium silną policję i stworzył dobrze funkcjonującą sieć szpiegowską i oficjalną w swoich krajach. Mimo to cesarza spotkała seria niepowodzeń. Między innymi w 1806 roku został zmuszony do zrzeczenia się tytułu cesarza niemiecko-rzymskiego. Oczekiwał także pomocy Węgrów w walce z napoleońską armią francuską posuwającą się na wschód. W 1809 roku szlachta węgierska ogłosiła powstanie szlacheckie przeciwko Napoleonowi, ale szlachta węgierska w wyniku przestarzałych działań wojennych poniosła ciężką klęskę w bitwie pod Győr. Bitwa ta przeszła do naszej historii jako „Bieg pod Győr”.
Cesarz Franciszek w 1810 roku w imię pokoju oddał swą 19-letnią córkę, arcyksiężną Marię Lujzę, Napoleonowi. Charakterystyczne dla jego niezdecydowania i wpływów jest to, że w kolejnych latach kilkakrotnie zmieniał kierunek polityczny. W dużej mierze przyczynił się do tego 22-letni Klemens Metternich, który w 1795 roku stał się jednym z przywódców polityki wiedeńskiej. Kiedy Metternich poślubił wnuczkę potężnego kanclerza Marii Teresy, hrabiego Kaunitza, mógł rozwijać swoje zdolności.
Zgodnie z sugestią Metternicha cesarz Franciszek I udostępnił wojska Napoleonowi maszerującemu przeciwko Rosji w 1812 roku. Po porażce Francuzów w Rosji Austria w zasadniczy sposób poparła sojusz rosyjsko-pruski. Było to zwieńczeniem polityki Franciszka, gdy w 1815 roku Wiedeń gościł cara rosyjskiego Aleksandra I III. spotkania króla pruskiego Fryderyka Wilhelma z cesarzem Franciszkiem I. Trzej władcy utworzyli Święte Przymierze. Nie było to łatwe dziedzictwo dla króla Franciszka. W końcu wielkie panowanie Marii Teresy II. Sztywny konserwatyzm Józsefa, II. Po Lipócie, przedstawicielu Oświecenia, Ferenc nie mógł uniknąć wpływu doradców i coraz bardziej niepokojących wydarzeń we Francji. Okoliczności historyczne uczyniły cesarza Franciszka, zorganizowanego w celu ochrony konserwatywnych wartości chrześcijańskich, władcą sztywnym i absolutystycznym.
Lata 1811-1812. W 2010 roku w węgierskim parlamencie cesarz Franciszek pojawił się w huzarskim mundurze i przemawiał do przedstawicieli w języku węgierskim, zdobywając tym samym sympatię węgierskiej szlachty. (Podążał za polityką teatralną Marii Terézii z 1741 r.). Co prawda, nie zwołał potem parlamentu. Jednakże na prośbę powiatów zgromadzenie narodowe musiało zostać zwołane ponownie w roku 1825, co w naszej historii określa się jako początek reformy sejmików narodowych.
Polityka króla Franciszka na Węgrzech
Już w roku jego wstąpienia na tron, czyli w 1792 r., uchwalono ustawę o używaniu języka węgierskiego: „O nauczaniu i używaniu języka węgierskiego”, stwierdzającą na przykład, co następuje:... Z za zgodą Jego Królewskiej Mości władze i zakony postanawiają, że nauczanie języka węgierskiego w granicach tego kraju powinno odtąd być przedmiotem normalnym, tak aby w ten sposób przez pewien okres czasu ci, którzy oprócz innych, należycie ukończonych studiów, będą mogli udowodnić znajomość języka węgierskiego dyplomem nauczyciela, zdobędą urzędy publiczne w granicach kraju.”
Jednak ducha reform na Węgrzech nie można było już tłumić. Polityka Wiednia była nie tylko przeciwna konsekwencjom francuskiego oświecenia, ale także deptała nasze aspiracje narodowe. Sześć lat więzienia Ferenca Kazinczego w Kufstein wskazuje, że Wiedeń ukarał propagatora języka węgierskiego i węgierskich interesów narodowych. Zachowanie węgierskiej szlachty i inteligencji dobrze charakteryzuje fakt, że kiedy Kazinczy został uwolniony z niewoli w 1801 roku, jego skromna posiadłość w Zemplén stała się narodowym miejscem pielgrzymek, do którego przyjeżdżali najwybitniejsi politycy, pisarze i poeci, aby poznać język reformator, przywódca literatury węgierskiej i kształtowania stosunków społecznych. .
Spisek Martinovics
Albańska sieć zainstalowana w naszym kraju pod koniec XVII wieku? potomek rodziny Ignác Martinovics (1755-1795) był mądrym, ale niespokojnym młodym człowiekiem. Po ukończeniu Liceum Pijarów w Peszcie został franciszkaninem, jednak pozostawał w ciągłym konflikcie z rówieśnikami i przełożonymi. Ukończył m.in. teologię, a następnie zrywając z życiem monastycznym, podróżował niemal po całej Europie w towarzystwie polskiego pana Ignacego Potockiego. Stał się znakomitym nauczycielem, o czym świadczy fakt, że został wybrany na członka szeregu akademii europejskich. Jednak jego podanie na wydział fizyki Uniwersytetu w Peszcie zakończyło się niepowodzeniem, co spowodowało przerwę i wielkie rozczarowanie.
W trosce o karierę Martinovics podjął kilka kroków, które już przysporzyły mu niezadowolenia sądu. W 1791 jeszcze II. Za panowania Lipóta utalentowanego młodzieńca zatrudniła wiedeńska tajna policja. Musiał pisać raporty na temat działalności jezuitów, masonów i iluminatów. Aby zwiększyć swoje znaczenie, mocno kolorował swoje raporty, które zawierały niewiele użytecznych danych. Martinovics chciał więcej, więcej mocy, chciał lepiej wykorzystać swój talent. Po roku 1792, kiedy na tron wstąpił Ferenc I, miał on zarówno swoich zwolenników, jak i jawnych wrogów. Nie ufano mu już z powodu złości i ciągłego niezadowolenia, przez co popadł w niełaskę w Wiedniu. W desperacji przeniósł się do Pesztu, gdzie rozpoczął działalność wywrotową. W swojej pierwszej – anonimowej – broszurze zaatakował cenzurę. W swoim drugim liście otwartym, pod nazwiskiem hrabiego Gorani, skrytykował politykę rodu Habsburgów, a jego działalności pomogli mu sami królowie, którzy wcześniej mu patronowali. Biorąc pod uwagę, że szerzył idee Rewolucji Francuskiej, masoni (Iluminaci) poparli inicjatora. To właśnie o nich Martinovics pisał wcześniej raporty.
Organizacja na Węgrzech została przedstawiona Martinoviccowi przez Ferenca Gyurkovicsa, profesora na Uniwersytecie w Peszcie, ale nie udało mu się zwerbować go do tajnego stowarzyszenia. Pierwszy rewolucyjny katalog również był redagowany przez Gyurkovicsa, nie był to też dzieło Martinovicsa. Gyurkovics pozostawił swoje dokumenty, korespondencję i projekt caté Martinovicsowi wkrótce potem przed śmiercią.
Gdy tylko Martinovics został liderem organizacji, natychmiast rozpoczął rekrutację członków. Paryscy jakobini powierzyli mu tę działalność, co było dla Martinovics wielkim zaszczytem. Zorganizował dwie firmy, ale żadna nie wiedziała o drugiej. Tylko Martinovics znał nazwy obu firm. Jednym z nich było Towarzystwo Reformatorów, którego członkami była szlachta i zubożała arystokrata. Członkowie Towarzystwa Wolność, Równość, Braterstwo wywodzili się z szeregów młodych radykalnych intelektualistów. Rekrutacja początkowo odbywała się w Wiedniu. Organizatorzy zaplanowali liczebność 250 000 osób, co ich zdaniem umożliwiłoby im przejęcie władzy. Liczba członków wynosiła zaledwie 75, gdy do organizacji zgłosiła się osoba zarejestrowana. Nawet po trzech miesiącach liczba pracowników nie przekroczyła 300 osób. Przed upadkiem, o którym Martinovics dowiedział się na czas, natychmiast pospieszył do Wiednia, gdzie ujawnił zainicjowaną przez siebie organizację. Martinovics dostarczył tajnej policji nazwy i programy obu tajnych stowarzyszeń. Ponadto żądny przygód polityk zostawił w spokoju swoich kolegów reżyserów, Józsefa Hajnóczy, János Laczkovics, Ferenc Szentmarjay i Jakab Sigray. Jednak i on nie uniknął kary. Na podstawie decyzji Królewskiej Inkwizycji pięciu dyrektorów zostało straconych 20 maja 1795 roku.
Egzekucja pallosem odbyła się na łące pod Zamkiem Budskim, zwanej wówczas Kosiną Generała. Dziś obszar ten nazywany jest Polem Krwi właśnie ze względu na egzekucję przywódców spisku kierowanego przez Martinovics. Według wspomnień naocznych świadków, gdy Sigray Jakab jako pierwszy został stracony przez kata, co udało mu się tylko trzy razy, Martinovics zemdlał. Nigdy nie otrząsnął się z tego stanu. Młodzi kaci zaciągnęli go na ławę krwi, sięgając mu z obu stron pod pachy.
Sędziowie obradowali przez kolejne dwa tygodnie w sprawie dwóch nieustępliwych wierzących jakobinów. Choć Pál Őz i Sándor Szolartsik nie byli przywódcami, to uparcie bronili wydarzeń paryskiego terroru, dlatego też zostali straceni 3 czerwca 1795 roku. Rozstrzelanych chowano na cmentarzu wojskowym na rogu Szilágyi Erzsébet fasor i Kútvölgyi út, który odkopano dopiero w 1914 roku.
Śmierć króla Franciszka
Po historycznych wydarzeniach roku 1795 minęło kolejne czterdzieści lat, kiedy zmarli cesarz Franciszek i król węgierski. Te cztery dekady to nieporównywalnie bogaty okres węgierskiej historii i literatury, można śmiało powiedzieć, wiek geniuszy. Wystarczy wspomnieć Ferenca Széchenyi i Istvána Széchenyi, Lajosa Kossutha, Ferenca Deáka, Lajosa Batthyány’ego, Józsefa Eötvösa, Mihály’ego Csokonai Vitéza, Sándora Petőfiego, Mihály’ego Fazekasa, Mihály’ego Vörösmarty’ego, Józsefa Katona, Miklósa Wesselényi, Imre Madácha , Mór Jókai, János Arany , Mihály Pollack, Ferenc Liszt, Ignác Semmelweis, Teréz Brunszvik, Blanka Teleki, Ányos Jedlik, Ferenc Erkel, Ferenc Kazinczy, Ferenc Kölcsey, Miklós Barabás, János Kriza. Tutaj starałem się wymienić tylko tych wielkich ludzi – lista z pewnością nie jest kompletna – którzy stworzyli największe osiągnięcia we własnych dziedzinach historycznych, artystycznych i naukowych. Co za wiek! Cóż za system gwiezdny wymagał, aby ci geniusze w ogóle się poznali, spotkali i pracowali razem. A za nimi stała armia węgierskich polityków, artystów i naukowców, również obdarzonych wielkim talentem, których nazwiska wypełniłyby całą książkę. A kilka lat wcześniej niemiecki naukowiec Herder powiedział, że za dwa stulecia Węgrzy i język węgierski znikną z mapy Europy. Ktokolwiek ma w sobie chociaż kroplę węgierskiej krwi, jego usta drgają w uśmiechu na myśl, jak bardzo biedny Herder się mylił. Nie osądzajmy go, nie zrobił tego ze złymi intencjami, po prostu niemiecka nauka i węgierska rzeczywistość na pewno tu się nie spotkały. Nie pierwszy i nie ostatni raz!
Epoka obejmująca okres kontrowersyjnego panowania Ferenca I rozpoczęła się od reformacji węgierskiej. Powyższa lista oraz niewyczerpane bogactwo tematu wymagają omówienia tego chwalebnego okresu w następnym rozdziale. Możemy zastanowić się, w jakim stopniu francuski terror, sztywne, dyktatorskie rządy Habsburgów i, o czym jeszcze nie wspomniano, rewitalizacja narodów Kotliny Karpackiej przyczyniły się do tych dziesięcioleci, które stanowią dla nas świetlaną epokę. Trafną odpowiedź na to pytanie można znaleźć w przysłowiu: Palma rośnie pod ciężarem!
Cesarz Franciszek zmarł 2 marca 1835 roku w Schönbrunn w wieku 67 lat. Był czterokrotnie żonaty. Ferdynand, najstarszy syn, urodził się z drugiego małżeństwa Marii Teresy z księżniczką Neapolu i Sycylii Karoliną w 1790 r., która miała zostać następczynią Ferenca na tronie Habsburgów. Można spekulować, że Ferdynand był naprawdę słaby umysłowo lub że tym epitetem zastosowano go jedynie po to, aby za życia móc go usunąć z cesarskiej i królewskiej siedziby – co jest bezprecedensowe w przypadku sukcesji Habsburgów na tronie – aby zrobić miejsce dla Franciszka Józefa I. Warto wiedzieć, że Mária Terézia Karolina była siostrzenicą Ferenca, co nie wyklucza pokrewieństwa i w efekcie wad urodzonego dziecka.
Autor: Ferenc Bánhegyi
Z dotychczas opublikowanymi częściami serii można zapoznać się tutaj: 1., 2., 3., 4., 5., 6., 7., 8., 9., 10., 11., 12., 13., 14., 15., 16., 17., 18., 19., 20., 21., 22., 23., 24,, 25., 26., 27., 28., 29/1.,29/2., 30., 31., 32., 33., 34., 35., 36., 37., 38., 39., 40., 41., 42., 43., 44., 45., 46., 47., 48., 49., 50., 51., 52., 53., 54., 55., 56.